Po trudnym, acz zakończonym zwycięstwem meczu z Ukrainą (1:0), oraz awansie do 1/8 finału EURO 2016, mówi Michał Pazdan. – Trochę się wczoraj nacierpieliśmy – przyznaje stoper „biało-czerwonych” w studiO kanału Łączy Nas Piłka.
Po trudnym, acz zakończonym zwycięstwem meczu z Ukrainą (1:0), oraz awansie do 1/8 finału EURO 2016, do rozmowy w bazie w La Baule zaprosiliśmy Michała Pazdana. – Trochę się wczoraj nacierpieliśmy – przyznaje stoper „biało-czerwonych” w dzisiejszym studiu kanału Łączy Nas Piłka.
Obok podsumowania wygranego spotkania z Ukraińcami oraz informacji na temat aktualnej atmosfery w polskim zespole, sporą część wywiadu z Michałem Pazdanem poświęcono kwestii… merytorycznego przygotowania do meczu.
Popularny „Pazdek” jest jednym z tych piłkarzy, którzy analizie poszczególnych rywali poświęcają bardzo dużo czas. W rozmowie podkreśla, że tego typu „trening” jest naprawdę kluczowy. – Przynajmniej dla mnie, bo ciężko też wszystkich zawodników wrzucać do jednego worka. Nie wiem, czy „Jędza” (Artur Jędrzejczyk – przyp. red.) kiedykolwiek analizował jakiegoś gracza – mówił pół żartem, pół serio. – On po prostu wychodzi na mecz i super gra.
Obrońca warszawskiej Legii mocno przestrzega też przed najbliższymi rywalami naszej drużyny – Szwajcarami. Posłuchajcie:
Źródło: PZPN