Euforia opanowała Polskę po pierwszym zwycięstwie w mistrzostwach Europy. I bardzo dobrze. Sport jest po to, aby dawać ludziom emocje i radość. Wreszcie też dzięki temu mecz numer dwa w turnieju nie będzie dla nas bojem o wszystko, tak jak było we wszystkich wcześniejszych mistrzostwach od lat. Nikła wygrana w Irlandią Północną jeszcze nie daje awansu, trzy punkty to może być zbyt mało nawet na zajęcie trzecie miejsca w grupie, ale początek roboty został wykonany, piękny sen o sukcesie we Francji trwa. Tyle o emocjach.
Już w niedzielę o 18:00 nasi piłkarze rozegrają swój pierwszy mecz na Euro we Francji. Podopieczni trenera Adama Nawałki zmierzą się z Irlandią Północną. Ten mecz będzie dla Polaków kluczowy. Od niego bowiem zależy stawka pozostałych spotkań z Niemcami i Ukrainą. Te spotkania mogą być albo meczami o życie, albo czystą formalnością. Czy Polacy są w stanie wreszcie spełnić oczekiwania kibiców? Czy stać nas na walkę o najwyższe cele?
CIES Football Observatory wycenił zespoły, które zmierzą się w nadchodzących Mistrzostwach Europy w piłce nożnej. Pierwsze miejsce zajęli Anglicy (751,6 mln euro) przed Francuzami (696,9) i Hiszpanami (638,9).
Jeden z szefów grupy promotorskiej Sferis Knockout Promotions a zarazem promotor "Główki" ponformował właśnie na twitterze, że najbliższa walka jego podopiecznego odbędzie się w Polsce. Stawką będzie oczywiście należący do Głowackiego pas mistrza świata WBO w kategorii cruiserweight.
Leo Beenhakker od roku przebywa na zawodowej emeryturze. 73-letni trener, który zapisał się w historii polskiego futbolu jako ten, który pierwszy awansował z naszą reprezentacją na mistrzostwa Europy, dziś boiskowe wydarzenia obserwuje z perspektywy fotela. – Mam tyle lat, że nie w głowie mi praca – mówi Beenhakker w rozmowie z ABCtygodnik.pl.
O tym jak oszczędny w słowach jest trener Adam Nawałka wiadomo od dawna. Dziennikarze obecni w La Baule we Francji, gdzie stacjonuje nasza kadra próbują zatem czytać między wierszami oficjalne wypowiedzi naszego selekcjonera podczas konferencji lub zwracać uwagę na język jego ciała. Na siłę zawsze jakieś wnioski można próbować wyciągnąć.
Dwa ostatnie mecze towarzyskie z Holandią 1:2 i Litwą 0:0 sprowadziły nas na ziemię. Już nie byliśmy tacy wspaniali jak podczas kilku meczów eliminacyjnych, nie było spektakularnych akcji, goli Lewandowskiego czy Milika, parad bramkarskich Szczęsnego czy genialnych zmian Adama Nawałki. Z jednej strony jestem w stu procentach przekonany, że Polacy nie zagrali nawet na pół gwizdka, że celowo pozorowali grę i nie chcieli odsłaniać wszystkich kart, narażać się na kontuzje czy przemęczenie, z drugiej jakieś ziarno wątpliwości zostało jednak zasiane.
Oficjalna witryna internetowa UEFA opublikowała bardzo pomocną listę. Skorzystają z niej zapewne głównie komentatorzy, ale i każdemu kibicowi przyda się taka ściągawka. Chodzi mianowicie o zapisy fonetyczne nazwisk piłkarzy, jacy zagrają na nadchodzącym turnieju EURO 2016.
Eksperci telewizji "Sky Sports" wskazali zespoły narodowe, które według ich mogą sprawić niespodziankę na zbliżających się mistrzostwach Europy w piłce nożnej. Jedną z nich jest reprezentacja Polski, którą wymieniają jako kandydata do gry w ćwierćfinale.
Kimbo Slice zmarł w wieku 42 lat. Przyczyną zgonu był atak serca. Przykrą wiadomość podała organizacja Bellator, pod banderą której Kimbo Slice ostatnio występował.
Andrzej Niemczyk zmarł dziś w Warszawie, miał 72 lata.Był trenerem reprezentacji Polski siatkarek, z którą w latach 2003 i 2005 wygrał złoty medal mistrzostw Europy.
Czy można było sobie wymarzyć lepszego sparingpartnera spośród europejskich drużyn, które nie jadą na Euro? Nie dałoby rady. To musiała być Holandia. Dziś w Gdańsku ekipa Adama Nawałki zmierzy się właśnie z zespołem Oranje w przedostatnim meczu przed wyjazdem do Francji.
Wielkie skreślanie przed mistrzostwami Europy czy świata to element piłkarskiego show, transmitowany przez telewizje, na który bukmacherzy przyjmują zakłady, a kibice spekulują czy nawet skaczą sobie do gardeł. To coś jak nominacje Wielkiego Brata w „Big Brotherze”.
Kiedy dotarło do mnie, że do Francji nie jadę, to się zwyczajnie rozpłakałem - Maciej Rybus, który doznał kontuzji i nie zagra na Euro 2016 nie krył emocji.. Przed takimi informacjami drżeliśmy właśnie najmocniej nasłuchując wieści ze zgrupowania kadry w Arłamowie. Bo na pewno nikt poważny nie traktuje za niepokojące doniesień różnych telewizji śniadaniowych, o tym, że nasi bohaterowie mogą być już nieco przemęczeni ogromnym zainteresowaniem ze strony kibiców, setkami autografów, które musieli rozdać czy selfie, do których pozowali.
Dlaczego trener Adam Nawałka nie udziela wywiadów? - zapytałem prezesa PZPN Zbigniewa Bońka. - Bo uznał, że skupi się na pracy. Udziela się w mediach tylko tyle, na ile zobowiązuje go regulamin UEFA. Jest dostępny na konferencjach prasowych. Ważne, że ze mną rozmawia, z dziennikarzami nie musi. Kibice i tak kochają Adama - odparł.
Do nazwiska Bartosza Kapustki kibice piłkarscy zaczęli przyzwyczajać się na dobre od ubiegłego roku. Był odkryciem ekstraklasy i selekcjonera Adama Nawałki. Teraz przed nim mistrzostwa Europy we Francji. I zagraniczny transfer. – Telefony dzwonią częściej niż wcześniej. Jeśli przyjdzie dobra oferta, to niewykluczone, że klub zmienię nawet przed Euro – powiedział nam.
Latają helikopterem, śpią w najlepszym ośrodku w Polsce, specjalnie do komfortowych przygotowań wybudowano dla nich boiska w Arłamowie i Jastarni. Kanały newsowe na żółtym pasku z adnotacją: PILNE informują społeczeństwo, że właśnie zjedli śniadanie. Starsza pani z telewizji, która zwykle wyzłośliwia się na polityków z troską roztrząsa uraz jakiego nabawił się jeden z nich...
Bardzo wiele wskazuje na to, że Robert Lewandowski zdobywając Puchar Niemiec w minioną sobotę rozegrał jednocześnie swój ostatni mecz w Bayernie Monachium. Co prawda jego kontrakt z Bawarczykami jest ważny jeszcze trzy lata, ale Polak ewidentnie chce odejść do Realu Madryt. Według naszych informacji, właśnie przenosiny do stolicy Hiszpanii są w tym momencie w jego przypadku priorytetem. Wersja alternatywna to przydłużenie kontraktu z Bayernem Monachium na jeszcze lepszych warunkach na co Bawarczycy mocno kręcili nosem. Akurat w przypadku "Lewego" występ na Euro we Francji nie ma jakiegoś wielkiego znaczenia w kwestii wartości. Nawet gdyby w spektakularny sposób sięgnął z kadrą Nawałki po mistrzostwo Europy to i tak kwota za transfer oscylowałaby w granicach stu milionów euro. Jak teraz.
Jeśli informacja o tym, że kontuzja Grzegorza Krychowiaka rzeczywiście jest aż tak poważna, że będzie musiał omijać boisko przez co najmniej dwa tygodnie jest prawdziwa, oznaczałoby to poważne tarapaty, w które wpada Adam Nawałka tuż przed Euro. My wciąż jednak mamy nadzieję, że nasz pomocnik wykaraska się wcześniej, albo mamy do czynienia z delikatnym blefem, co przecież przed wielkimi turniejami jest stałym elementem gry. "Krycha" trochę sobie odpocznie po trudach sezonu i będzie dobrze...
Doping jest w sporcie powszechnym zjawiskiem i niemalże każdego tygodnia dowiadujemy się o rozmaitych przypadkach sportowców z najróżniejszych dziedzin sportu, w organizmach których wykryto niedozwolone substancje. Jednak przypadek sportowców rosyjskich to już zupełnie inna para kaloszy. tam bowiem nie chodzi tylko o jednego zawodnika, lecz o wielu reprezentantów kraju.
W miniony weekend kibice piłkarscy mieli co oglądać. W dniach 21-22 maja rozegrane zostały finały pucharów krajowych w najsilniejszych ligach europejskich.
Legia Warszawa równo tydzień temu po zwycięstwie na własnym stadionie nad Pogonią Szczecin (3:0) została mistrzem Polski, tym samym godnie wieńcząc 100. rocznicę powstania klubu, a wcześniej dodatkowo zdobywając również Puchar Polski. Teraz od Legii oczekuje się, że sprosta kolejnemu wyzwaniu, czyli przełamie wreszcie fatum wiszące nad polskimi klubami, jakim jest awans do Ligi Mistrzów. Czy tym razem się wreszcie uda?
Rozpoczęło się wielkie rozpieszczanie. Nasi piłkarze szykują się na Euro 2016 w Juracie, w słynnym hotelu Bryza. Wzorem poprzednich lat zawodnicy mogli zabrać na pierwsze zgrupowanie swoich najbliższych, co ma jak sami twierdzą być połączeniem przyjemnego z pożytecznym. Z jednej strony relaks z rodziną po trudach sezonu nad polskim morzem, z drugiej delikatne treningi w wysekcjonowanym na mistrzostwa gronie (spośród 28 powołanych odpadnie jeszcze pięciu).
Piotr Zieliński piłkarzem Liverpoolu! – informują od kilku dni media w Polsce i Anglii. 21-latek w środę miał parafować kontrakt z ósmym zespołem Premier League i finalistą Ligi Europy. Zamiast w mieście Beatlesów Zieliński przebywa jednak w Juracie, gdzie ćwiczy przed mistrzostwami Europy we Francji.