Poprzednio opowiedzieliśmy sobie o grze "F1 2016" - niezwykle przystępnej grze wyścigowej, która jednocześnie oferuje nie lada wyzwanie dla zaawansowanych zawodników. "Assetto Corsa" znajduje się na drugim biegunie - to tytuł dla najbardziej zaawansowanych weteranów wyścigów. Amator nie ma tu naprawdę czego szukać.
Na "Corsę" miłośnicy wyścigów czekali przez długi czas. Gra była zapowiadana jako najbardziej kompletna jeśli chodzi o możliwości ścigania się, będąc "ścigałką" totalną. Czy premiera spełniła wysokie oczekiwania? Tak, choć nie obyło się bez problemów.
Warto powtórzyć w tym miejscu słowa ze wstępu - "Assetto Corsa" to gra dla absolutnych mistrzów ścigania się - amator naprawdę nie ma tu czego szukać. Model jazdy nawet na najprostszych ustawieniach jest skrajnie trudny do opanowania i wymaga umiejętności prawdziwego rajdowca. Z drugiej strony gamingowi zawodowcy, którzy usiedli ze mną do gry stwierdzili, iż model jest ciężki lecz za to do bólu realistyczny. A to można postrzegać tylko jako zaletę.
Do dyspozycji dostajemy około setki samochodów rozmaitych typów: klasyki, maluchy, auta formuły 1 czy typowe sportówki. Co ważne - producent uzyskał licencje na wszystkie modele, stąd jeździmy prawdziwymi, realnie istniejącymi maszynami, aniżeli jakimiś fikcyjnymi mutacjami, pozbawionymi błogosławieństwa marki. Wspomniany realistyczny model jazdy został oparty na autentycznych doświadczeniach twórców z dostępnymi w grze maszynami - zasiadając ze sterami danego modelu możemy mieć pewność, iż w rzeczywistości zachowywałby się on tak samo jak w grze. A to ogromna zaleta, choć jak wspominałem - ten skrajny realizm może przestraszyć amatorów, sprawiając, iż gra będzie dla nich nieprzystępna.
Graficznie tytuł reprezentuje najwyższy poziom - samochody wyglądają przepięknie, światło cudownie tańczy po krzywiznach konstrukcji z kolei same tory, tak jak w "F1 2016" odwzorowujące te istniejące w rzeczywistości, wyglądają ładnie, choć przy prędkościach które rozwijamy podczas zmagań trudno zanadto im się przyglądać. Z pewnością tła wyglądają lepiej niż choćby dwuwymiarowe, copypastowane drzewa z "Forza Horizon". Więcej należy powiedzieć też o możliwościach kamery - przyznam, że "Corsa" to pierwsza gra w której korzystałem praktycznie tylko z widoku z kabiny - widoku, którego w 99 proc. tytułów unikam jak ognia. Tutaj jednak kręcące się prędkościomierze i zegary, ruchy dłoni wirtualnego kierowcy na kierownicy i biegach wyglądają po prostu perfekcyjnie, jakby ktoś nagrywał prawdziwy wyścig kamerką go-pro. Jest to totalna uczta dla zmysłów, podobnie jak wygląd pokrywającego tory asfaltu - zmieniającego barwy tak jak w rzeczywistości, w zależności od pory dnia, słońca i pogody.
Niestety o samej pogodzie nie można zbyt wiele powiedzieć, bo jej zwyczajnie nie ma. Owszem - zdarzyły nam się wyścigi we mgle, lecz deszcz lub inne opady są praktycznie nieobecne. Zaznaczam jednak, iż grę testowaliśmy zaraz po premierze i pogoda może zostać dodana w kolejnych łatkach i poprawkach.
Jednak najlepiej w "Assetto Corsa", poza modelem jazdy, wypada dźwięk. To co dobiega naszych uszu w trakcie wyścigów, to autentyczne dźwięki z torów - twórcy nie uznają kompromisów i głośność, silników, pisk opon, ryk turbin czy wreszcie odgłosy zderzeń są hiperrealistyczne, wzmagając tylko uczucie realizmu całego doświadczenia. Jeśli chodzi o muzykę to jest jej niewiele i wyznacza ambientowy, wyścigówkowy standard - nic złego, nic dobrego, przeciętność.
Trzeba jednak na samym końcu zaznaczyć poważną uwagę jeśli chodzi o sterowanie. Grę testowaliśmy na konsoli Playstation 4 i po kilkunastu godzinach zgodnie stwierdziliśmy, iż samochód reaguje o wiele lepiej jeśli zastosujemy kierownicę z pedałami, aniżeli zwykłego pada. Owszem - tytuł jest wtedy grywalny, jednak dopiero zastosowanie kierownicy wyciska z niej pełnię doświadczenia, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, iż kierownica reaguje na wbudowany w tytuł system force-feedback, sprawiając, iż sterowanie każdym z pojazdów jest odmiennym, odpowiadającym rzeczywistości doświadczeniem.
"Assetto Corsa" to bez wątpienia jeden z lepszych tytułów wyścigowych na rynku, i to rynku na którym panuje spora konkurencja. Zdecydowanie jest to tytuł dla wyścigowych zawodowców, ewentualnie amatorów, którzy chcą przygodę z wyścigami zacząć "z grubej rury". Tytuł piękny, hiperrealistyczny i wymagający, będący - tak jak prawdziwe sporty motorowe i wyścigi - przyjemnym, gwarantującym adrenalinę wyzwaniem.
Assetto Corsa
producent: Kunos Simulazioni
wydawca: Kunos Simulazioni
wydawca PL: Techland