Daniel Olbrychski nie uczy się na błędach. Gwiazdorska twarz Platformy Obywatelskiej doskonale bawił się podczas Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach, do późnej nocy wznosząc toasty winem.
Najwyraźniej aktorowi nie przeszkadza niedawna utrata prawa jazdy za prowadzanie pod wpływem alkoholu.
Dwa tygodnie temu Daniel Olbrychski został zatrzymany do kontroli drogowej, która wykazała, że ma 0,9 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Aktor stracił prawo jazdy. Miał też otrzymać 10 tysięcy złotych kary. – Moja wina – mówił wówczas publicznie uderzając się w pierś.
Ale wina najwyraźniej Olbrychskiemu brakuje. W Międzyzdrojach – owszem, w ciągu dnia popijał wodę, jednak po zapadnięciu zmroku zmienił menu na nieco bardziej wyskokowe trunki. Aktorowi, oprócz żony, nieustannie towarzyszył też kieliszek wina. Niedawno Daniel Olbrychski zapowiadał, że będzie walczył o złagodzenie wymiaru kary, ale na razie wyraźnie łagodzi tylko ból egzystencji.