Dziennikarskie śledztwo doprowadziło reporterów tygodnika „ABC” do raportu dotyczącego finansowania Narodowego Funduszu Zdrowia. Okazało się, że oszczędności NFZ na zdrowiu Polaków są kolosalne. To szokujące, ale na chorych Polakach zaoszczędzono w ciągu 3 lat prawie 4 mld zł! Jak to zrobiono? Mniej pieniędzy trafiło na leczenie chorych na raka oraz dla pacjentów, którzy chcieli wykupić leki z listy refundowanej.
Miało być pięknie i miało być więcej pieniędzy na nowoczesne leki. Gdy w 2012 roku weszła w życie ustawa refundacyjna, ówczesny minister zdrowia, Bartosz Arłukowicz szerokim gestem składał obietnice zagospodarowania środków na innowacyjne leki, zmniejszenie kolejek do specjalistów - słowem, na wszystko to, co niezbędne jest dla poprawy naszego zdrowia.
Dziś ani nowoczesnych leków, ani pieniędzy nie widać. Redakcja otrzymała dość enigmatyczne wyjaśnienia z NFZ, a ministra Arłukowicza dziś też już w resorcie zdrowia już nie ma. Nie ma zatem śladu po wielkich pieniądzach, które zostały zaoszczędzone między innymi na chemioterapii.
„ABC – tygodnik aktualny, bezkompromisowy, ciekawy” w sprzedaży od 1 lipca w kioskach w całej Polsce w cenie 3,50 zł. Pismo dostępne jest też w prenumeracie w e-kioskach. Zapraszamy na stronę internetową www.abctygodnik.pl oraz na profil tygodnika na Facebooku – www.facebook.com/ABCtygodnik.
4 osoby wzięły udział w dyskusji
A ile zaoszczedzil na bezrobotnych usunietych z bezrobocia
To są okoliczności wyczerpujące zapis "Premier i ministrowie − za naruszenie Konstytucji lub ustawy, oraz za przestępstwa związane z pełnioną przez nich funkcją," odpowiadają przed Trybunałem Stanu.
Najwięcej oszczędzają dzięki kolejkom i długim terminom do lekarzy specjalistów , bardzo prosta sprawa , słyszysz najbliższy termin do lekarza specjalisty 6 miesięcy , idziesz prywatnie , NFZ oszczędza bo nie musi płacić za konsultacje , prywatni gabinety zarabiają i tak się kręci ,myśle że to grubsza afera jakies porozumienie obu stronne bo korzysta na tym każda ze stron prócz pacjenta .... żeby wspaść na coś takiego nie trzeba prowadzić śledztw i czytać artykułów
Chciałbym się odnieść do stwierdzenia z artkułu, że; nie ma śladu po wielkich pieniądzach! Jestem żywotnie zainteresowany stanem ochrony zdrowia w naszym kraju, a słyszę wiadomości jak gorszą mamy służbę zdrowia od Niemców czy Francuzów i Hiszpanów, więc ciekawi mnie co uczyniły służby państwowe dla wyjaśnienia prawdziwości przechwałek posłanki Sawickiej o "kręceniu lodów na służbie zdrowia". Nic nie słychać o badaniach tematu z relacji posłanki PO składanych agentowi Tomkowi w trakcie namawiania go do udziału w intratnym ponoć planie. Nie ustalono kim była wskazywana przez Sawicką "główna macherka" plan ten układająca. W rządzącej Platformie Obywatelskiej ważne role przyjęły posłanki z zawodem lekarki; Ewa Kopacz czy Joanna Mucha-Jankowiak, a teraz doszedł kompetentny minister Zembala, trudno więc zrozumieć ślamazarne tempo badań tej złodziejskiej zmowy.