Microsoft ujawnił, że system Windows 10 jest już zainstalowany na 400 milionach urządzeń. Na pierwszy rzut oka wynik jest bardzo dobry. Czy jednak spełnia on założenia firmy?
Cała sprawa rozbija się o bardzo ambitny plan giganta z Redmond, który zakładał, że w 2018 roku Windows 10 będzie miał miliard użytkowników. Microsoft promował swój najnowszy system jak nigdy dotąd. Warto wspomnieć choćby o bardzo szerokiej reklamie czy darmowej aktualizacji z poprzednich edycji "okienek". Jak widać nawet takie działania nie pozwalają osiągnąć magicznego miliarda.
Liczby są bezlitosne. Ciężko było dobić już do dzisiejszych 400 milionów. Ostatnie 50 z nich wymagało czekania 3 miesiące. Teraz pytaniem nie jest czy W10 zagości na miliardzie urządzeń w 2018 a czy w ogóle. Microsoft twierdzi, że obecny plan zakłada osiągniecie tej liczby w 2019, może 2020 roku. Faktycznie potencjał jeszcze jest, bo wielu użytkowników przybędzie wraz z zakupem nowych komputerów, które w wyniku marketingu będą wyposażone właśnie w "dziesiątkę". Jednak czy po tyle latach od premiery nadal będzie można mówić o wielkim sukcesie?
mn/theverge.com