W nowym wydaniu tygodnika „wSieci” wyjątkowa rozmowa Jacka i Michała Karnowskich z ojcem Tadeuszem Rydzykiem z okazji 25-lecia Radia Maryja. Dyrektor toruńskiej rozgłośni wyjaśnia między innymi, że współczesne media nauczyły się nowoczesnych technik, trików i sztuczek, ale nie ma w nich prawdy i dobra. Według ojca Rydzyka zafałszowywane są też medialne relacje o tym, co księża biskupi sądzą o wielu sprawach.
Pamiętam spotkanie z księdzem prymasem kard. Józefem Glempem kilka miesięcy przed jego śmiercią. Były to imieniny bp. Antoniego Dydycza. Ksiądz prymas wstał, by złożyć życzenia, i powiedział też, że nie mamy mediów, które mówią nam prawdę o Polsce. I dodał: „Jest tylko Radio Maryja i Telewizja Trwam”. Powtórzył to kilkakrotnie, zwrócił się również z podziękowaniem do mnie. Ucieszyłem się, bo różnie wcześniej ksiądz prymas na Radio Maryja patrzył. Na początku nasze relacje były bardzo dobre, potem różne. A on, jakby czytając w moich myślach, zakończył: „Różnie to było w episkopacie, ale tak jest”. Natomiast faktem jest, że bardzo długo wiele zagrożeń nie było dostrzegalnych
- mówi w rozmowie z braćmi Karnowskimi charyzmatyczny duchowny.
Ojciec Tadeusz Rydzyk opisuje też techniki manipulacji i zakłamań, które były stosowane także przeciw niemu. Rozprawia się również z fałszywymi wrzutkami, które od lat rozpowszechniają niektóre media.
Byłem przygotowany, ale nie sądziłem, że aż takie oszczerstwa się posypią, że to będą takie kłamstwa i że nawet niektórzy wśród duchownych w to uwierzą. Maybacha mam — plastikowe modele tego samochodu przysłali mi ludzie w prezencie [śmiech]. Choć kiedy o tym napisali, nie wiedziałem nawet, co to jest. Potem kiedyś na autostradzie mi pokazano. Nic specjalnego, samochód jak samochód – śmieje się ojciec Tadeusz i wyjaśnia, że podobne oszczerstwa padają pod jego adresem i dzisiaj, choć w jego finansach wszystko jest przejrzyste.
O atakach na Radio Maryja pisze też w swoim artykule pt. „Sukces wbrew III RP” Marzena Nykiel, redaktor naczelna portalu wPolityce.pl.
Żadne inne środowisko medialne nie było zwalczane z taką determinacją. Ojciec Tadeusz Rydzyk, jako spiritus movens toruńskiego przedsięwzięcia, atakowany był za pomocą najbardziej podłych chwytów, manipulacji i prowokacji. Sięgano po pomówienia i oszczerstwa. Mit maybacha, którym ojciec dyrektor rzekomo rozbija się po świecie, krąży do dziś. Choć kłamstwo dementowano wielokrotnie, niektórzy konsekwentnie je powielają.
Ponadto w najnowszym numerze tygodnika polecamy bardzo ciekawy artykuł Stanisława Janeckiego „Misjonarze lewicy”.
Jakubowska, Miller, Kik, Legierski, Kalita dowodzą, że kop od życia pozwala się wyzwolić z dogmatów, uwolnić od pychy i buty, od politycznego zaślepienia
- Stanisław Janecki w nowym „wSieci” pisze o przemianie jaka dokonała się w politykach lewicy.
Od pewnego czasu jesteśmy świadkami dość nietypowego zjawiska na polskiej scenie politycznej. Oto prominentni politycy lewicy zaczynają otwarcie popierać rząd Prawa i Sprawiedliwości, partii od zawsze uważanej za mocno zakorzenioną na prawicy. Stanisław Janecki w swoim artykule stara się wyjaśnić, co doprowadziło do takiego stanu rzeczy, a także w czym leży przyczyna tego zjawiska.
O „lewicy” pisze także Grzegorz Kostrzewa-Zorbas, skupiając swoją uwagę na śmierci kubańskiego przywódcy Fidela Castro. Ekspert od spraw międzynarodowych wyjaśnia, jak wygląda kubański komunizm i przewiduje jaki los czeka Kubę.
Komunizm kubański był podobny do środkowoeuropejskiego. Potrafił odnosić względne sukcesy na tle biednych i często rządzonych przez junty lub oligarchie krajów Karaibów, Ameryki Środkowej i Południowej. Społeczeństwa regionu ceniły i wciąż cenią kubańską ochronę zdrowia i edukację. Ale w skali świata to przeciętność. Dziś na Kubie nie ma skrajnego ubóstwa, faweli – slumsów latynoamerykańskich – ani zapaści państwa, lecz wszyscy Kubańczycy żyją w archaicznym niedorozwoju, poniżej oczekiwań i możliwości XXI w.
- zauważa autor artykułu opublikowanego w najnowszym numerze tygodnika „wSieci”.
Ponadto w najnowszym numerze tygodnika Maja Narbutt stara się wyjaśnić zagadkę śmierci Ewy Tylman.
Ta sprawa ma drugie dno. Nie zabraknie mi odwagi, by przedstawić to na sali sądowej – zapewnia mnie mec. Ireneusz Adamczak, obrońca Adama Z. Brzmi to intrygująco. Może sugerować, że nieoczekiwanie nastąpi filmowy zwrot akcji i podczas rozprawy wyjdą na jaw nieznane wcześniej fakty. Mogłoby się wręcz okazać, że – jak uważają niektórzy – w kryminalnej intrydze, która doprowadziła do zabójstwa, rzeczywiście brały udział jeszcze inne osoby, niż wynika z aktu oskarżenia
- czytamy w tekście.
Na uwagę zasługuje również artykuł Wojciecha Biedronia „Nowe narzędzie manipulacji”, w którym autor pokazuje, kto może stać za manipulacjami w polskiej Wikipedii.
Sędzia Sądu Rejonowego w Wejherowie jest jednym z trzech najważniejszych ludzi w polskiej Wikipedii. Jako tzw. rewizor wpływa na wpisy ukazujące się w tej internetowej encyklopedii. Ze szczególną gorliwością ingeruje w te dotyczące najbardziej wpływowych ludzi w Prawie i Sprawiedliwości
- pisze Wojciech Biedroń w najnowszym numerze tygodnika „wSieci”.
W tygodniku także komentarze bieżących wydarzeń pióra Andrzeja Zybertowicza, Wiktora Świetlika, Roberta Mazurka, Jerzego Jachowicza, Witolda Gadowskiego, Aleksandra Nalaskowskiego, Wojciecha Reszczyńskiego, Dariusza Karłowicza, Wojciecha Wencla, Krzysztofa Feusette, Marty Kaczyńskiej czy Bronisława Wildsteina.
Więcej artykułów w nowym numerze tygodnika „wSieci” w sprzedaży od 5 grudnia br., także w formie e-wydania – szczegóły na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html