11 krajów, 248 miast, 443 trasy i 30 tys. uczestników – 7 kwietnia wyrusza 9. edycja EKSTREMALNEJ DROGI KRZYŻOWEJ. Zapisy trwają do ostatniej chwili. Szacuje się, że w tym roku w Drodze weźmie udział ok. 60 – 80 tys. śmiałków!
Piesza, nocna wędrówka w ciszy. Co najmniej 40 km. EKSTREMALNA DROGA KRZYŻOWA to wyzwanie dla tych, którzy nie boją się wycieńczenia. 7 kwietnia w Polsce i za granicą odbędzie się kolejna edycja EKSTREMALNEJ DROGI KRZYŻOWEJ. To ekstremalny pomysł ks. Jacka WIOSNY Stryczka (przywódcy SZLACHETNEJ PACZKI), który każdego roku przyciąga coraz większą rzeszę zwolenników.
Tylko w 2016 roku wydarzenie przyciągnęło 26 tys. uczestników, którzy pokonali 177 tras w Polsce i 11 za granicą – uczestnicy EDK znaleźli się nawet na Antarktydzie! W tym roku zapisało się już 30 tys. osób, a liczba ta stale rośnie. Szacuje się, że tegoroczna edycja zaangażuje ok. 60 – 80 tys. osób w Polsce i za granicą. Zapisy prowadzone są do ostatniej chwili - 7 kwietnia - na stronie www.edk.org.pl.
EKSTREMALNA DROGA KRZYŻOWA to wyzwanie dla tych, którzy nie boją się swoich słabości. Polega ono na przejściu nocą przynajmniej 40-kilometrowej trasy w ciszy i samotności. Całej wędrówce towarzyszą rozważania Drogi Krzyżowej, napisane przez zwykłych ludzi. W EDK chodzi o zmierzenie się z ekstremalnym wysiłkiem, by zapoczątkować w sobie zmianę. Tegoroczne rozważania zatytułowane „Droga przełomu” podpowiadają, jak wyjść ze strefy komfortu i odkryć życie na nowo.
Ogólnopolskie zapisy na EDK ruszyły 1 marca za pośrednictwem strony www.edk.org.pl. W tym momencie zapisanych jest już 30 tys. uczestników – więcej niż w sumie na ekstremalnych trasach w ubiegłym roku. Do startu EDK pozostały jeszcze jednak dwa tygodnie. Dostępne są już 443 trasy w 248 rejonach w Polsce i za granicą. Przed wyruszeniem warto zapoznać się z informacjami zamieszczonymi na stronie inicjatorów projektu.
W tym roku tematem przewodnim rozważań będzie „Droga przełomu”. Teksty zostały napisane przez członków duszpasterstwa Wspólnoty Indywidualności Otwartych, prowadzonego przez ks. Jacka WIOSNĘ Stryczka – twórcę SZLACHETNEJ PACZKI. Wśród autorów rozważań są m.in. lekarze, informatycy, pracownik fabryki oraz managerowie IT. To osoby świeckie, które abstrakcyjne prawdy zmieniły na własne doświadczenia duchowe. Rozważania nie są więc po prostu napisane, ale przede wszystkim dobrze przeżyte. Każdy uczestnik może pobrać je ze strony www.edk.org.pl w formie mp3 lub otrzymać od Lidera Rejonu w formie książeczki.
Myśl przewodnia „Drogi przełomu” nie została wybrana przypadkowo. Coraz więcej osób dzieli się swoim doświadczeniem fundamentalnej zmiany życiowej, która wyrosła w czasie nocnej wędrówki. Nie dziwię się temu. Tak działa EKSTREMALNA DROGA KRZYŻOWA. Skupienie, determinacja, przełamywanie barier: to prowadzi do istotnego momentu i spotkania z Bogiem
– wyjaśnia ks. Stryczek.
Na początku jest normalnie, po prostu idę, co jakiś czas stacja, krótka modlitwa – tekst rozważań czytany w świetle czołówki
– opowiada o swoich doświadczeniach jeden z uczestników EDK.
Ale w pewnym momencie zaczyna się zmaganie z samym sobą. To może być 10, 18 albo 30 kilometr, ale tak zostanie do samego końca
– wyjaśnia.
Zmęczenia doświadcza się różnie – przekonują uczestnicy. Bolące stopy, brak sił, zimny deszcz na twarzy. Ze zmęczenia plącze się język. Boli każdy krok.
Paradoksalnie, właśnie wtedy, gdy nie mam już sił i chęci, zaczyna się prawdziwe ćwiczenie duchowe. Takie zmaganie pomaga otworzyć się na medytację i modlitwę. Bo właśnie o to chodzi w EKSTREMALNEJ DRODZE KRZYŻOWEJ. Celem jest spotkanie z Bogiem
– podsumowuje uczestnik EDK.
Motywacje osób podejmujących się uczestnictwa w EDK, bywają bardzo różne. Na trasy wyruszają zarówno wierzący, jak i niewierzący. Ci pierwsi – by przeżywać ból choć trochę podobny do tego, którego doświadczał Jezus w czasie swojej drogi krzyżowej i by zbliżać się do Boga. Ci drudzy – by stanąć twarzą w twarz z tym słabszym ja, lękami i niedoskonałościami. Dla wielu osób wierzących EDK jest przede wszystkim inną forma duchowości. Dla nich najważniejszą rzeczą jest to, by spotkać się z Bogiem. Każda przeszkoda powoduje, że otwierasz się na Boga.
EDK to nie pielgrzymka, nie noc przetrwania. EDK jest wtedy ważnym elementem przygotowań do Wielkiejnocy i przeżywania męki Pańskiej.
Wśród uczestników nie brakuje jednak osób, które dalekie są od religijnych motywacji. Drogę przeżywają na swój sposób. Dla nich EDK to przede wszystkim przekraczanie siebie, zmaganie się z własnymi słabościami i lękami, wyjście ze strefy komfortu. Prawdziwa droga przełomu w dotychczasowym życiu.
Jak się idzie Ekstremalną Drogą Krzyżową i dochodzi się do swojej granicy to ma się wybór albo poddać się albo przełamać, wyjść ze strefy komfortu i iść dalej. A mi się wydaje, że są trzy opcje. Można się poddać, iść dalej przełamując tylko barierę fizyczną, ale można też przełamać barierę fizyczną i psychiczną. Na tym polega prawdziwa Ekstremalna Droga Krzyżowa. Człowiek doświadcza zmiany, kiedy przełamie się w obydwu sferach. Wtedy człowiek będzie w stanie zapanować nad swoim ciałem i nad swoimi myślami
– opowiada Basia, uczestniczka EDK.
Ks. Jacek Stryczek podkreśla, że uczestnicy EDK to często te same osoby, które tworzą SZLACHETNĄ PACZKĘ. Oba projekty łączą ludzi z wartościami, którzy chcą zmieniać świat.
To ten sam typ idealistów, którzy lubią wyzwania i chcą żyć ekstremalnie (...) Nie myślą tylko o sobie, ale też o innych. To niesamowite, że jest nas tak dużo. I mam nadzieję, że będzie jeszcze więcej
– podsumowuje ks. Stryczek.
Większość EDK wyrusza 7 kwietnia, ale w niektórych miejscach wędrówki będą się odbywać tydzień wcześniej, czyli 31 marca. Osoby, które chcą wziąć udział w EDK, mogą już teraz zgłaszać się przez stronę www.edk.org.pl. Na większość tras można zapisywać się praktycznie do ostatniej chwili. Niektóre mają jednak ograniczoną liczbę miejsc, więc nie warto zwlekać!
edk.org.pl / mm