17 lipca odbyła się uroczystość wyprowadzenia szczątków ofiar zbrodni komunistycznych z „Łączki” na Powązkach Wojskowych.
Byłem świadkiem tych prac, trzykrotnego przesiewania przez sita każdego grama ziemi, żeby najmniejsza odrobina kości, chrząstka nie została zapomniana, nie została w tej ziemi. To jest wielka lekcja
– mówił o ekshumacjach polskich bohaterów na Powązkach Wojskowych w Warszawie prezes IPN dr Jarosław Szarek, zwracając się do uczestników ceremonii wyprowadzenia szczątków ofiar komunizmu z tzw. Łączki na Cmentarz Północny.
Uroczystość ta zakończyła ostatni etap prac Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN w kwaterach Ł i ŁII stołecznego cmentarza – teraz czas na identyfikację odnalezionych szczątków.
W uroczystości, przygotowanej przez IPN, wzięli udział przedstawiciele Kancelarii Prezydenta, rządu oraz instytucji i urzędów państwowych. Obecni byli także zastępcy prezesa Instytutu: prof. Krzysztof Szwagrzyk – kierujący pracami na Łączce, a także dr Mateusz Szpytma.
Prezes IPN dziękował wolontariuszom, którzy uczestnicząc w poszukiwaniach, „poświęcili swój czas na to wielkie dzieło”.
To dzięki wam wzrasta ziarno niepodległej, wielkiej, dumnej, uczciwej Polski. Wierzę, że to dzięki pracy, dzięki poświęceniu tak wychowacie własne dzieci, tak ukształtujecie środowiska, w których mieszkacie i pracujecie. To wy jesteście elitą Polski, z której wyrośnie lepsza przyszłość
– powiedział dr Szarek.
Wyraził też wdzięczność za przybycie na uroczystość Markowi Franczakowi, synowi sierż. Józefa Franczaka, uważanego za ostatniego partyzanta podziemia antykomunistycznego – poległego w walce z UB i MO jesienią 1963 roku. Przywołał również zasługi Janusza Kurtyki, prezesa IPN w latach 2005–2010, tragicznie zmarłego w katastrofie smoleńskiej – ofiary tej tragedii upamiętnia pomnik sąsiadujący z kwaterą „Ł” na Powązkach Wojskowych.
Żeby nie używać słowa „około”, musimy ich wszystkich odnaleźć, policzyć każdą kosteczkę. Tak pracowaliśmy przez ostatnie tygodnie
– zapewnił prof. Szwagrzyk.
Tłumaczył, że dziś, po latach prowadzenia prac poszukiwawczo-ekshumacyjnych, dobrze znany jest już mechanizm komunistycznych zbrodni dokonywanych na więźniach aresztu przy ul. Rakowieckiej, grzebanych potajemnie w kwaterze Ł – wiadomo m.in., że w latach 50. komuniści próbowali zatrzeć ślady mordów poprzez nawiezienie ziemi na „Łączkę”; z kolei w latach 80. na kościach bohaterów budowano groby komunistycznych dygnitarzy.
Wiceprezes IPN wyraził też nadzieję, że w przyszłości na „Łączce” powstanie mauzoleum Żołnierzy Wyklętych – „takie miejsce, przy którym nikt nie będzie miał wątpliwości, że to wyraz naszego honoru wobec tych, którzy walczyli o wolność i niepodległość Polski".
Wierzę, że spotkamy się tutaj w panteonie narodowym, a wejdziemy na to miejsce przez bramę, która stanie w tym murze – przez „Bramę Wyklętych”. A żeby się pokłonić naszym bohaterom, będziemy musieli zejść pod ziemię. Dopiero wówczas powiemy: „spełniliśmy swój obowiązek”
– podsumował prof. Szwagrzyk.
W czasie uroczystości odczytano też listy od prezydenta Andrzeja Dudy i premier Beaty Szydło. Ceremonię wyprowadzenia szczątków ofiar komunizmu głowa państwa określiła jako historyczny moment, który kończy „tragiczne dzieje powązkowskiej Łączki, które trwały przez ostatnie 70 lat”. Prezydent podziękował prof. Szwagrzykowi i jego zespołowi za „wspaniałą służbę”.
To dzięki Państwa wiedzy, badaniom, umiejętnościom, ogromnemu wysiłkowi niepodległa ojczyzna znalazła i Państwa rękami – dosłownie – wydobyła na powierzchnię tych, których obcy reżim, narzucony po wojnie Polakom, zamordował i skazał na zapomnienie
– napisał Andrzej Duda w liście odczytanym przez ministra Wojciecha Kolarskiego.
Relację wideo z uroczystości przygotowało studio telewizyjne wPolsce.p.pl
19 lipca 2017 r. o 9.30 w Centrum Edukacyjnym IPN im. Janusza Kurtyki „Przystanek Historia” w Warszawie odbędzie się konferencja prasowa z udziałem prof. Szwagrzyka, podczas której zostanie podsumowany ostatni etap prac archeologicznych i ekshumacyjnych na Łączce.
źródło: ipn.gov.pl - Waldemar Kowalski