- Sprawa HGW i kamienicy przy ul. Noakowskiego 16 to taka PO w pigułce. Liczył się interes prywatny, szukanie się możliwości dorobienia - nawet nielegalnego, a instytucje państwowe miały chronić nie obywateli, a szwindle - mówi Jacek Sasin. Poseł PiS dodaje, że rodzina Waltzów musiała mieć świadomość, że kamienica była ukradziona prawowitym właścicielom. W rozmowie także o szansach duetu Trzaskowski - Rabiej na zdobycie stolicy w przyszłorocznych wyborach samorządowych.