„Rząd Donalda Tuska w pierwszych miesiącach swojego urzędowania, zablokował budowę połączenia z Norwegią wpisując się w rosyjskie oczekiwania."
"Połączenie mogło być gotowe już w w 2010 r., o czym wiem, bo byłem członkiem rady nadzorczej spółki, która miała budować Baltic Pipe” - mówi w wywiadzie dla „Naszego Dziennika” Janusz Kowalski, członek zespołu ds. bezpieczeństwa energetycznego w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i byłego wiceprezesa PGNiG.
Jak dodaje, gdyby tak się stało, „całe negocjacje z Rosjanami nie byłyby potrzebne. Tymczasem rząd Tuska zaproponował przedłużenie absolutnie niebiznesowego kontraktu jamalskiego, by zabetonować polski rynek rosyjskim gazem”.
Więcej na wGospodarce.pl