Jeśli ktoś zdecydował się na wakacje w Polsce, może być zadowolony. Mijające lato należy bowiem do najcieplejszych w historii.
Jest jednak i druga strona medalu. Zmiany klimatyczne niosą ze sobą nieodwracalne skutki. Najlepiej widać je z kosmosu. Rozmiar kataklizmu pokazują zdjęcia z satelity Sentinel 3 udostępnione na platformie CREODIAS będącej częścią europejskiego programu kosmicznego Copernicus.
CZYTAJ KONIECZNIE: Czy susza źle wpływa na żywność?
Polska walczy z suszą. Kataklizm, który objął ok. 2,5 mln upraw i ponad 147 tys. gospodarstw, dokonał dużego spustoszenia w skali całego kraju. Wedłg najnowszych danych, straty mogą przekroczyć nawet 2 mld złotych. To nie jest jednak ostateczna kwota, bo szacowanie strat nadal trwa.
Wiele przyczyn, ten sam efekt
Według Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW), przyczyny tegorocznej suszy mają dwojaki charakter. Po pierwsze, ubytek wilgoci w wyniku parowania z gleby i roślin w połączeniu z niedostatkiem opadów spowodował utrzymujący się stan suszy glebowej. Po drugie, wysokie średnie temperatury powietrza wpłynęły na niski poziom wilgotności. W czerwcu br. przekraczały one normę na większości obszaru Polski o około 2,5℃, a w zachodniej części naszego kraju nawet o ponad 3℃. Przy tak niskich opadach atmosferycznych i wysokich temperaturach oraz dużym usłonecznieniu, znaczne wartości ujemne osiągały również wartości klimatycznego bilansu wodnego (tj. różnicy między przychodem wody w postaci opadu a stratami w wyniku parowania).
Największe straty ponieśli rolnicy w województwie wielkopolskim. Według danych wojewody wielkopolskiego, szkody wystąpiły w ponad 36 tys. gospodarstw rolnych, na łącznej powierzchni ponad 620 tys. ha upraw rolnych. Szacuje się je na kwotę ponad 322 mln zł. Wysokie straty odnotowano także w województwach: warmińsko-mazurskim (11,6 tys. poszkodowanych gospodarstw), zachodniopomorskim (13 tys.) i podlaskim (13,4 tys.).
Polska prawie pustynią, czyli dane z kosmosu
Skalę zjawiska najlepiej pokazują zdjęcia satelitarne udostępnione dzięki platformie chmurowej CREODIAS, której operatorem jest polska firma CloudFerro. Na zlecenie Europejskiej Agencji Kosmicznej zbiera ona i przetwarza zdjęcia z satelit w ramach programu Copernicus. – Jeszcze wiosną br. na mapie Polski dominowała przyjemna, zielona kolorystyka powierzchni ziemi oznaczająca dużą wilgotność. W lipcu sytuacja uległa już radykalnej zmianie. W sierpniu poziom wilgotności obniżył się na tyle, że widzimy ogromne połacie wysuszonej ziemi. Zielone pozostają właściwie tylko dorzecza. – zauważa Maciej Krzyżanowski, prezes CloudFerro.
Zdjęcia porównawcze: maj i sierpień 2018 r. Źródło: CREODIAS/CloudFerro
Naukowcy nie mają złudzeń, że jest to efekt ocieplenia klimatu i wyjątkowo upalnego lata na całym globie. Wysokie temperatury panowały nie tylko w Europie, ale też w Stanach Zjednoczonych, Japonii czy północnej Afryce. Zdjęcia satelitarne potwierdzają, że ziemia wysycha w zasadzie wszędzie. Zdaniem Maciej Krzyżanowskiego, zmiany klimatyczne zmuszają nas do zmiany podejścia i większego wykorzystywania dostępnych technologii choćby w obszarze prognozowania czy analityki.
– Obrazowanie satelitarne powierzchni ziemi ma ogromny potencjał, szczególnie w sektorze rolnym. Rozłożenie upraw, wegetacja, nawodnienie i wilgotność gleby, wszystko to można monitorować w czasie rzeczywistym i porównywać z danymi historycznymi prognozując wydajność upraw. Co więcej, uzyskane informacje mogą być bardzo pomocne w opracowywaniu i implementacji Wspólnej Polityki Rolnej UE – dodaje prezes Krzyżanowski.
Minister Jan Krzysztof Ardanowski uważa, iż Polska może być liderem wśród państw wykorzystujących dane satelitarne w rolnictwie. – System satelitarny daje również wiele innych możliwości niż tylko proste pomierzenie pól i sprawdzenie, czy ktoś nie oszukuje we wnioskach, To jest możliwość przewidywania plonów. (...) Gdyby była informacja dwa miesiące przed żniwami, jakie będą zbiory, z pewnym niedużym marginesem błędu, to można rynek do tego przygotować. (...) To jest kierunek, który rolnicy w Polsce i w Europie dość szybko podchwycili. Rolnictwo precyzyjne to rolnictwo, które opiera się na tym, że trochę za rolnika myśli komputer – zauważa minister w wypowiedzi dla portalu Space24.pl.
Zdjęcia satelitarne w czasie rzeczywistym można zobaczyć tutaj: http://browser.creodias.eu.
O platformie CREODIAS
CREODIAS jest częścią przedsięwzięcia Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA).Kontrakt na budowę i obsługę tej platformy ma wartość 15 mln euro i jest to największa umowa w historii polskiej branży kosmicznej. Kontrakt udało się pozyskać jesienią ubiegłego roku przez konsorcjum na czele którego stoi firma Creotech Instruments S.A., a jednym z członków jest firma CloudFerro Sp. z o.o.
O programie Copernicus
Program Copernicus finansowany jest przez Komisję Europejską, zaś operatorem jest Europejska Agencja Kosmiczna (ESA). W jego ramach satelita Sentinel-5P został wyniesiony na orbitę 13 października 2017 roku. Satelity Sentinel regularnie dostarczają różnorodnych danych, które są za darmo udostępniane dla podmiotów operujących w państwach członkowskich Unii Europejskiej. Dotychczas wyniesione zostały już satelity zbierające dane radarowe, wizualne, podczerwone czy służące też do monitoringu oceanów.
O CloudFerro Sp. z o.o.
To lider innowacyjnych rozwiązań typu IaaS (Infrastructure as a Service). Spółkę na początku 2015 roku założyła grupa doświadczonych managerów z branży IT i telekomunikacji. CloudFerro udostępnia klientom prywatne i publiczne chmury obliczeniowe, serwery dedykowane, zapewnia usługi przechowywania danych. Rozwiązania CloudFerro oparte są na opensource’owym systemie chmurowym OpenStack. Firma oferuje swoje usługi zarówno bezpośrednio do klienta biznesowego, jak i w modelu hurtowym (whitelabel), np. dla operatorów, którzy chcą wdrożyć chmurę obliczeniową albo jakiś jej wycinek dla swoich klientów. Spółka jest jednym ze światowych liderów oferujących rozwiązania chmurowe. CloudFerro realizuje m.in. projekty dla Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) i Europejskiego Centrum Prognoz Średnioterminowych (ECMWF). Na zlecenie ESA w 2016 roku stworzyło unikalną bazę danych satelitarnych połączoną z szybką chmurą obliczeniową - Earth ObservationCloud (EO Cloud). Dla ECMWF świadczy usługi chmury hybrydowej, łączące zalety zainstalowanej w siedzibie ECMWF chmury prywatnej z dostępem do chmury publicznej eocloud.cloudferro.com. CloudFerro jest też dostawcą chmury i operatorem platformy CREODIAS.