Lider zespołu Behemoth poczuł się urażony słowami Ryszarda Nowaka, który przez lata próbował postawić muzyka przed sądem. Teraz to Adam "Nergal" Darski postanowił... pozwać społecznego działacza. O co dokładnie?
Nergal wytoczył cywilny proces Ryszardowi Nowakowi, przewodniczącemu Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami, już kilka lat temu. Sprawa była jednak zawieszona ze względu na prowadzone postępowanie karne przeciwko muzykowi. Lider Behemoth był oskarżony o obrazę uczuć religijnych. Ostatecznie został jednak uniewinniony prawomocnym orzeczeniem sądu. Nergal postanowił więc wziąć rewanż na Nowaku.
Muzyk, jak twierdzi, poczuł się urażony słowami Nowaka, który opisał jego osobę w "Gazecie Świętojańskiej", używając wielokrotnie słowa "przestępca". Nergal twierdził, że może znosić wulgaryzmy pod swoim adresem i różne wyzwiska, ale nazywania go "przestępcą" nie będzie tolerował.
To problem w moich relacjach biznesowych
oświadczył w sądzie. Nergal poza zespołem prowadzi lokal rozrywkowy w Sopocie i salon fryzjerski.
Nergal domaga się od Nowaka przeprosin wydrukowanych w prasie i zapłaty 3 tys. zł rekompensaty, która ma wpłynąć na gdyńskie schronisko dla zwierząt "Ciapkowo".
Podczas pierwszej rozprawy strony nie doszły do porozumienia. Kolejna rozprawa odbędzie się we wrześniu.
Nergal niszczy Biblię: