Znany z hulaszczego życia aktor Borys Szyc znów zdał egzamin na prawo jazdy. Poprzednie stracił za jazdę po pijanemu. Teraz gwiazdor ostrzega przed popełnianiem jego błędów i przyznaje, że w walce z nałogiem pomógł mu „ktoś z góry”.
„Wziąłem się za rogi ze starymi błędami. Egzamin zdany! Wino = powrót taksówką! Zawsze! Nauczka na całe życie i przestroga dla wszystkich. Nie rób głupot, jak ja kiedyś - napisał aktor na swoim profilu na Facebooku. Jak donosi „Dobry Tydzień” Szycowi bardzo pomogły rozmowy z zaprzyjaźnionym księdzem Wojciechem Drozdowiczem, proboszczem bielańskiego kościoła, ale i wiara. – Niemożliwe, żeby przeżyć to, co ja, gdyby nie opiekował się mną ktoś z góry - przekonuje aktor w Dobrym Tygodniu. – W walce z uzależnieniem warto zwrócić się o każdą pomoc - radzi. –Łatwiej jest, kiedy się wierzy, kiedy można się na kogoś zdać. - dodaje.