Marcin Mroczek został tatą cztery miesiące temu i kompletnie oszalał ze szczęścia na punkcie swojego syna Ignasia. Aktor regularnie publikuje zdjęcia z potomkiem w internecie. Widać, że kiedy tylko może zajmuje się swoim dzieckiem. Daje dobry przykład innym ojcom
Gwiazdor serialu "M jak miłość" to dumny tata. Często chwali się zdjęciami i wpisami dotyczącymi swojej pociechy w internecie. Marcin najpierw pokazywał jak urządził pokoik dla dziecka, potem jak spaceruje z wózkiem, jak przewija syna, czuwa przy jego łóżeczku. Ostatnio pojawiło się zdjęcie tortu z chrzcin chłopczyka. Widać, że Marcin jest szczęśliwy i świetnie sprawdza się w roli taty. Jak donoszą media, jeśli tylko ma taką możliwość stara się odciążyć swoją żonę Marlenę w opiece nad małym Ignacym i przejmuje na siebie wszystkie obowiązki. Raczej na jednym dziecku się nie skończy. – Super, że jest to syn. Będzie pilnował siostry! Chcę być takim ojcem, jakim jest dla mnie mój tata. Nigdy mnie do niczego nie zmuszał, ale kiedy było trzeba, był wymagający. Nauczył mnie pokory i wytrwałości. - mówił bowiem w jednym z wywiadów Mroczek. Marcin uważa, że narodziny jego synka były pięknym prezentem od Boga. - Nie miało dla mnie żadnego znaczenia, czy będę miał syna, czy córkę. Cieszyłem się jak szalony, kiedy dowiedziałem się, że zostanę tatą. Poczułem, że moje życie nabiera innego znaczenia - mówił serialowy Piotrek z "M jak miłość" w serwisie swiatseriali.interia.pl.
AR, Instagram