Poniosła go atmosfera pikniku? A może źle się poczuł? Od soboty internauci i dziennikarze zastanawiają się co sprawiło, że Aleksander Kwaśniewski, w trakcie sobotniego marszu KOD tańczył i podrygiwał, pozdrawiając innych uczestników marszu.
Poniosła go atmosfera pikniku? A może źle się poczuł? Od soboty internauci i dziennikarze zastanawiają się co sprawiło, że Aleksander Kwaśniewski, w trakcie sobotniego marszu KOD tańczył i podrygiwał, pozdrawiając innych uczestników marszu.
Jedni żartują, że Aleksander Kwaśniewski podrygiwał w rytm "filipińskiej" melodii, która miała mu grac w duszy, inni, że wesoła atmosfera także udzieliła się byłemu Prezydentowi RP. W portalu wPolityce.pl, Marcin Fijołek, tak skomentował to zdarzenie:
"Trudno o lepszą charakterystykę działań KOD, postawienie na głowie polskiej historii i pomieszanie z poplątaniem idei, jakie się świętuje - przynajmniej w deklaracjach. Oto Aleksander Kwaśniewski - człowiek komunizmu niemal od początku swojego dorosłego życia - szedł na czele marszu, którego uczestnicy świętowali… obalenie komunizmu, bo przecież taki jest (powinien być?) wydźwięk daty 4 czerwca. Niestosowność całej sytuacji i pewien absmak odczuwają nawet politycy Platformy Obywatelskiej."
Wolałbym, żeby 4 czerwca - w dzień, który wspominamy odzyskanie przez Polskę wolności, w dniu, w którym polskie społeczeństwo pokazało władzom komunistycznym czerwoną kartkę, nie przemawiał przedstawiciel obozu, który do tego procesu demokratycznego usiłował nie dopuścić… — mówił Andrzej Halicki (poseł PO) w programie „Siódmy dzień tygodnia” na antenie radia Zet.
Zobacz film z "występu" Aleksandra Kwaśniewskiego :
WB/wPolityce.pl