Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w drugiej połowie maja, do Sejmu weszłoby ponownie 5 obecnie zasiadających w nim ugrupowań. Tak przynajmniej wynika z sondażu przeprowadzonego przez instytut CBOS. Z badania wynika, że wybory wygrałoby, z wyraźną przewagą Prawo i Sprawiedliwość. Na partię kierowaną przez Jarosława Kaczyńskiego chce głosować 36 proc. Polaków (co oznacza wzrost o 2 pp. od poprzedniego sondażu tej pracowni).
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w drugiej połowie maja, do Sejmu weszłoby ponownie 5 obecnie zasiadających w nim ugrupowań. Tak przynajmniej wynika z sondażu przeprowadzonego przez instytut CBOS. Z badania wynika, że wybory wygrałoby, z wyraźną przewagą Prawo i Sprawiedliwość. Na partię kierowaną przez Jarosława Kaczyńskiego chce głosować 36 proc. Polaków (co oznacza wzrost o 2 pp. od poprzedniego sondażu tej pracowni).
PiS umacnia się na prowadzeniu, a przy tym wyraźnie dystansuje opozycję. Na drugim miejscu uplasowała się Platforma Obywatelska z poparciem na poziomie 16 procent (bez zmian), na trzecie z drugiego spadła za to Nowoczesna, tracąc aż 4 punkty procentowe. W Sejmie znaleźliby się jeszcze Kukiz‘15 (6 proc., spadek o 2 pp.) oraz Polskie Stronnictwo Ludowe (5 proc., wzrost o 1 pp.). Do parlamentu nie weszłyby ani SLD (4 proc.), ani Partia Razem (3 proc.), ani KORWiN (3 proc.).
Badanie przeprowadzono w dniach 18-29 maja b.r.
żródło: wPolityce.pl