Gdy Robert Lewandowski skupia się na meczu ze Szwajcarią, jego żona Anna, pracuje nad formą i znajduje czas na prawdziwie romantyczne momenty. Czas dzieli na wizyty w siłowni i romantyczne wspomnienia trzeciej rocznicy ślubu! Całą ona!
Już jutro wyczekiwany mecz Polska:Szwajcaria! Oczy kibiców skierowane są na Roberta Lewandowskiego, który chciałby strzelić swoją pierwszą bramkę w tym turnieju i jednocześnie przejść do legendy. Czy tak się stanie? Tego nie wiemy, ale gdy Robert szlifuje formę, jego piękna żona Anna też chce o sobie przypomnieć! I nie ma się co dziwić! Właśnie świętowali swoją trzecią rocznicę ślubu. Anna tonie w kwiatach, ale nie zapomina o swojej wielkiej pasji - to prawdziwa ambasadorka zdrowego życia w Polsce! Dzień bez siłowni i fitnessu, to dla Anny Lewandowskiej dzień stracony!
Najsłynniejsza, sportowa para w Polsce wzięła ślub w Serocku. Tak tę uroczystość, w czerwcu 2013 roku opisywał "Dziennik Fakt":
"Lewandowski i jego narzeczona Anna Stachurska pobrali się w podwarszawskim Serocku. Na uroczystości pojawiło się wielu znajomych napastnika Borussii, m.in. koledzy z Lecha Poznań, Grzegorz Wojtkowiak i Seweryn Gancarczyk. Był również były reprezentant Polski Dariusz Dudka. Lewandowski przyjechał do Serocka efektowną, białą limuzyną. Był w znakomitym nastroju, podobnie jak jego narzeczona.Po nieco ponad godzinnej uroczystości państwo młodzi wyszli ze świątyni. Oboje tryskali znakomitym humorem. Nic dziwnego - zaplanowana od miesięcy impreza udała się znakomicie. Państwo Lewandowscy pojechali razem do dworku "Złotopolska dolina" w Trębkach Nowych, gdzie odbyło się huczne wesele."
Rocznicę ślubu Anna Lewandowska świętowała na portalu społecznościowym Instagram. Tam właśnie zamieściła zdjęcie wielkie bukietu róż, który podarował jej Robert Lewandowski. O czym szeptali sobie w tym dniu? Tego nie wiedzą nawet najbardziej zaufani pary.
Natomiast internauci natychmiast złożyli Ani i Robertowi mnóstwo życzeń:
Aniu, Robercie! Przyłączamy się do tych miłych słów, a Robertowi życzymy wielu bramek dla naszej, polskiej drużyny!
WB/Fakt.pl