Policjanci wydziału kryminalnego KSP ustalili i zatrzymali mężczyznę, przy którym znaleźli dwa naszyjniki skradzione kilka dni temu z zakładu jubilerskiego w Warszawie. Adamowi S. został przedstawiony zarzut kradzieży z włamaniem. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 49-latka na 3 miesiące.
Policjanci wydziału kryminalnego KSP ustalili i zatrzymali mężczyznę, przy którym znaleźli dwa naszyjniki skradzione kilka dni temu z zakładu jubilerskiego w Warszawie. Adamowi S. został przedstawiony zarzut kradzieży z włamaniem. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 49-latka na 3 miesiące. Policjanci stołecznego wydziału kryminalnego od kilku dni pracowali nad sprawą kradzieży z włamaniem, do jakiej doszło kilka dni temu w Warszawie. Z jednego z zakładów jubilerskich została skradziona biżuteria o wartości 100 tysięcy złotych.
Funkcjonariusze ustalili, że osoba, którą podejrzewali o dokonanie włamania, będzie chciała sprzedać biżuterię w okolicach Dworca Wschodniego. Policjanci podjęli obserwację. Po północy zauważyli, jak Adam S. opuszcza teren dworca. Wtedy przystąpili do wylegitymowania mężczyzny, przy którym znaleźli dwa naszyjniki o łącznej wartości 65 tysięcy złotych.
Mężczyzna twierdził, że nie wie, skąd ma przy sobie biżuterię. Policjanci podjęli decyzję o zatrzymaniu Adama S. Po wykonaniu niezbędnych czynności 49-latkowi został przedstawiony zarzut kradzieży z włamaniem.
W trakcie prowadzonego postępowania okazało się, że już wcześniej był karany, m.in. za kradzież z włamaniem i paserstwo. Sąd wydał również nakaz doprowadzenia go do zakładu karnego w celu odbycia zasadzonej wcześniej kary pozbawienia wolności.
Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
(KSP / mw)
źródło: policja.pl