Nefrolodzy i znani Polacy cierpiący na choroby nerek biją na alarm i zachęcają do badań – co 10. osoba w naszym kraju choruje na nerki i najczęściej o tym nie wie. Na Światowy Dzień Nerek (9 marca) Stacja Metra przy Świętokrzyskiej w Warszawie, Lotnisko Ławica w Poznaniu i Dworzec Główny PKP w Krakowie, zmienią się w mobilne stacje dializ. Celem akcji jest pokazanie, że diagnoza „niewydolne nerki” może spotkać nas równie nieoczekiwanie, jak stanowisko do dializ na stacji metra.
9 marca, na Światowy Dzień Nerek, w uczęszczanych miejscach, w kilku polskich miastach, staną stanowiska do dializ z dializowanym pacjentem. Dzięki tej akcji nefrolodzy chcą pokazać, że diagnoza „niewydolne nerki” może spotkać nas równie nieoczekiwanie jak fotel do dializ na stacji metra.
Tylko w tym roku, co najmniej 4000 nowych osób rozpocznie stałe leczenie dializami, by ratować swoje życie.
80 000 osób (tylko w tym roku) umrze przedwcześnie z nierozpoznaną chorobą nerek, ponieważ 95% ludzi z tą chorobą odchodzi z powodu zbyt późnej lub niewłaściwej diagnozy.
4,5 mln Polaków choruje na nerki. Większość nawet się tego nie domyśla.
Uszkodzone, nawet w 90 procentach, nerki nie dają żadnych charakterystycznych objawów, ale zatrzymanie choroby, na tym etapie, jest już wtedy niemożliwe.
By zdiagnozować chorobę nerek wystarczą proste i tanie badania krwi i moczu.
źródło: Biuro prasowe Nefron Sekcji Nefrologicznej Izby Gospodarczej Medycyna Polska