Arnold Schwarzenegger ma na koncie wiele kultowych ról. Nic dziwnego, że często wracają do niego kwestie, jakie wygłaszał na ekranie.
Podczas jednego z wywiadów zapytano go, które teksty słyszy najczęściej.
Gdziekolwiek się znajdę, teksty te wydają się pasować. Nabierają one nowego życia w zależności od kontekstu. Czasami na fali jest „Hasta la vista, baby”, innym razem „I’ll be back”, jednak ostatnio „Get to the choppah” słyszę najczęściej. Jednak to nie oznacza, że jest jaki najlepszy zwrot, to ciągle się zmienia.
– odpowiedział.
Arnold ma do siebie dystans i zdaje sobie sprawę, że na fenomen jego bohaterów wpłynął niezbyt idealny angielski, którym się posługuje
Ludzie zawsze mnie pytają, dlaczego moje teksty tak wbiły się im w pamięć. Ta sama kwestia mogła być wypowiedziane przez innego aktora i przeszłaby bez echa. To wszystko bierze się z tego, że mam zły akcent i ludzi to bawi.
– podsumował Arnold.
źródło: ew.com