Muszę przyznać, iż w "Endless Space" nie grałem, a seria Endless kojarzy mi się mgliście z grą strategiczną "Endless Legend" sprzed kilku lat, stąd do "Endless Space 2" podchodziłem realnie bez jakichkolwiek oczekiwań. Nie spodziewałem się, że tytuł tak bardzo mnie zaskoczy.
Dopiero musiałem sięgnąć wstecz by dowiedzieć się, iż gra była przez jakiś czas w steamowej fazie Early Access i dopiero niedawno miała oficjalną premierę. Czym jest "Endless Space 2"? Najprościej mówiąc - to kosmiczna strategia, pozwalająca nam objąć władzę nad wybranym gwiezdnym imperium i budować jego potęgę. Od góry do dołu, to znaczy - sterujemy nim zarówno w sferze politycznej jak i militarnej czy technologicznej. I powiem to wprost - jest to najlepsza tego typu gra w jaką miałem przyjemność grać. Niestety - ma ona też pewien bardzo poważny problem. Do rozwiązania ale jednak - występuje. Ale przejdziemy do tego.
Na początek wybieramy imperium i przechodzimy dość prosty tutorial, towarzyszą nam też porady samouczka - jasne, proste, prowadzące nas za rękę. Zresztą trzeba to powiedzieć wprost - "Endless Space 2" ma najprzyjemniejszy interfejs w strategii tego typu z jakim miałem do czynienia. Oferuje mnóstwo możliwości a jednocześnie jest tak przejrzysty i wygodny, że realnie możemy zarządzać każdym aspektem naszego państwa z jednego ekranu, przechodząc do dowolnego menu w dowolnym momencie, zresztą - same menu w danej sytuacji włączają się same, pozwalając nam szybko podjąć decyzję i grać dalej. Jest to system o wiele lepszy niż np. w "Beyond Earth" gdzie system ów wydawał mi się równie wygodny, jednak teraz - z perspektywy "Endless Space 2" widzę jak bardzo jest on niepraktyczny i mało zrozumiały po dłuższej przerwie w rozgrywce. Tymczasem tutaj wszystko mamy podane jak na dłoni. Spory plus.
Kolejna kwestia to rozgrywka - szybko budujemy imperium, klikamy koniec tury i lecimy dalej. Tym samym w mojej grze szybko dotarłem np. do 40 tury rozgrywki w zaledwie godzinę i to wcale nie z powodu nadmiernego przyspieszania gry czy lekceważenia jakiegoś polecenia. Po prostu system jest prosty i jasny a gra, mimo, iż jest strategią turową nabiera dynamiki niemal RTSowej. Trzeba przyznać zresztą, że gra naprawdę dobrze oddaje sens władania kosmicznym imperium. W każdym momencie gry czujemy się jak władca, ograniczany co najwyżej surowcami i systemem politycznym danego kraju. I tak wysyłamy floty, kolonizujemy nowe światy, budujemy okręty kosmiczne, zlecamy badania naukowe, rozwijamy infrastrukturę w koloniach i toczymy wojny. To kolejny ciekawy aspekt gry - tytuły z tego gatunku zazwyczaj niejako wmuszają w pokojowo nastawionego gracza prowadzenie wojen, w innym wypadku gra szybko staje się statyczna i nudna. Tutaj nie ma tego problemu - rozgrywki polityczne czy planowanie nauki jest równie emocjonujące jak prowadzenie kosmicznych wojen. Same bitwy zaś nie zmuszają nas do stania się momentalnie wybitnym generałem. Gracz ustala tylko ogólną taktykę i zdolności walczących okrętów a potem bitwa rozgrywa się automatycznie. To z jednej strony dobrze, bowiem nie musimy na okres walk uczyć się zupełnie nowych umiejętności (co graczy nie czujących się dobrze w starciach taktycznych stawia z góry w trudnej sytuacji) z drugiej też sprawia, że walki wcale nie są przewidywalne, nawet jeśli symulacja pokazuje np. naszą przegraną. Niejednokrotnie zdarzały mi się sytuacje, gdy symulacja pokazywała klęskę moich wojsk tymczasem sama bitwa kończyła się remisem.
Skoro jesteśmy przy bitwach to warto pomówić o grafice. Otóż jest ona wspaniała - trójwymiarowe walki okrętów kosmicznych wyglądają fenomenalnie, ale i cała reszta gry, utrzymana raczej w konwencji 2D (poza pięknymi, trójwymiarowymi podglądami systemów) robi wrażenie, głównie ze względu na niesamowicie klimatyczne, ruchome grafiki. To one tworzą, obok przepięknej muzyki, trzon klimatu gry - niepowtarzalnego, innego niż ten obecny w innych strategiach. Nie jest to kiczowata cukierkowość ostatniego "Master of Orion" nie jest to też sztucznie utrzymany mrok "Warhammera" - raczej coś oddającego realistyczny klimat eksploracji kosmosu.
Trzeba jednak powiedzieć o pewnym poważnym problemie. Otóż - "Endless Space 2" jak już wspominałem, opuścił fazę Early Access. Moim zdaniem powinien tam jeszcze zostać, bowiem zdarzają się tej grze poważne błędu. Raz będąc już głęboko w kampanii musiałem zaczynać zabawę od nowa, po tym jak gra zatrzymywała się po kliknięciu w jeden, konkretny, nowo odkryty system. Innym razem tura przewijała się w nieskończoność, na wieczność zatrzymując grę. Są to błędy rzadkie, ale bardzo poważne, bo uniemożliwiające dalsze kontynuowanie rozgrywki. A takie coś we współczesnym tytule nie może być tolerowane, choć mam nadzieję, że po licznych zgłoszeniach graczy twórcy zreperują te problemy.
Nie zmienia to faktu, iż jest "Endless Space 2" najlepszą kosmiczną grą strategiczną od lat i chyba najlepszą w jaką miałem przyjemność grać. Prostota i zarazem bogactwo rozgrywki, ocean możliwości, dynamika rozgrywki (w grze turowej!) wreszcie wspaniała, klimatyczna grafika składają się na wybitny tytuł. Poważnym problemem pozostają błędy ale wierzę, że zostaną one szybko opanowane i naprawione. Jeżeli więc ktoś pragnie spróbować sił w znakomitej strategii to warto spróbować - tylko proszę wcześniej zarezerwować sobie mnóstwo czasu!
Endless Space 2
producent: Amplitude Studios
wydawca: SEGA
wydawca PL: Cenega
Wymagania sprzętowe
Minimalne:
Intel Core i3 3.3 GHz/AMD A6 3.6 GHz, 4 GB RAM, karta grafiki 1 GB GeForce GTX 550Ti/ Radeon HD 5870 lub lepsza, 8 GB HDD, Windows 7/8/8.1/10 64-bit
Rekomendowane:
Intel Core i3 3.5 GHz/AMD FX-4170 4.2 GHz, 8 GB RAM, karta grafiki 2 GB GeForce GTX 660/Radeon 8770 lub lepsza, 8 GB HDD, Windows 7/8/8.1/10 64-bit