W dniu 7 czerwca br. w reportażu Wojciecha Bojanowskiego dot. sprawy Igora S., przedstawionym w wydaniu głównym Faktów TVN, a następnie cytowanym w TVN24, wprowadzono w błąd widzów, sugerując, że Komendant Główny Policji miał dostęp i mógł widzieć nagranie z kamery tasera użytego w stosunku do Igora S.
Komendant Główny Policji, jak i nikt z kierownictwa polskiej Policji, nie miał dostępu i nie widział nagrania, którym już od dnia 15 maja 2016 roku dysponował i dysponuje nadal prokurator.
O wydanie kopii nagrania i wyrażenie zgody na włączenie go procesowo do postępowania dyscyplinarnego, zgodnie z art. 135e ust. 9 Ustawy o Policji, prowadzący postępowanie dyscyplinarne przeciwko funkcjonariuszowi, który użył paralizatora, zwracał się do prokuratora kilkukrotnie telefonicznie i pisemnie m.in. w dniu 27 maja 2016 roku, 9 czerwca 2016 roku jak i w lipcu i sierpniu.
(art. 135e ust. 9 Ustawy o Policji: Jeżeli czyn będący przedmiotem postępowania dyscyplinarnego jest lub był przedmiotem innego postępowania, w tym postępowania przygotowawczego, przełożony dyscyplinarny może zwrócić się do właściwego organu o udostępnienie akt tego postępowania w całości lub w części. Za zgodą tego organu potrzebne odpisy lub wyciągi z udostępnionych akt włącza się do akt postępowania dyscyplinarnego).
Nie otrzymał w tym zakresie pisemnej decyzji prokuratora.
Zrozumiałym jest, że gdyby prowadzący postępowanie otrzymał zgodę wydaną przez prokuratora na włączenie do akt postępowania dyscyplinarnego kopii nagrania jako dowód, nie zwracałby się kilkukrotnie o jego wydanie.
Od momentu zgrania materiału zarejestrowanego przez kamerę paralizatora na płytę DVD, stał się on dowodem w śledztwie prokuratorskim stanowiącym tajemnicę śledztwa i wyłącznie prokurator mógł nim dysponować - bez zgody prokuratora nikt z Policji nie mógł wykorzystywać w jakikolwiek sposób nagrania. Dlatego też prowadzący postępowanie dyscyplinarne kilkukrotnie prosił prokuraturę o przekazanie kopii nagrania.
W dniu 19 maja 2016 roku funkcjonariusze Biura Kontroli KGP nie mieli możliwości obejrzenia nagrania, a prokurator wyraził zgodę na zapoznanie się z aktami sprawy, bez możliwości dokonywania kopii znajdujących się w nich materiałów. Funkcjonariusze mogli sporządzić wyłącznie notatki na potrzeby przygotowania informacji dla Sejmowej Komisji Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Przypominamy, że w stosunku do prowadzącego postępowanie dyscyplinarne jak i jego przełożonych wszczęto postępowania dyscyplinarne, których celem jest m.in. ustalenie zaniedbań związanych ze zbyt powolnym wyjaśnieniem okoliczności zdarzenia oraz tego jak wyglądała w tym zakresie współpraca z prokuraturą.
źródło: policja.pl