Słuchając zeznań lokatorów czułem gniew i smutek. Ci ludzie nie mieli do kogo się zwrócić - mówi Paweł Lisiecki, członek Komisji Weryfikacyjnej. Dodaje, że w tej sprawie kompletnie zawiodła zarówno prokuratura, jak i stołeczny ratusz. Ten drugi, reprezentowany przez Hannę Gronkiewicz-Waltz stał się nawet wzorem dla czyścieli kamienic, którzy wzięli przykład z wiceszefowej PO i nie stawiają się przed Komisją Weryfikacyjną.