- Wciąż nie jesteśmy w stanie się porozumieć z prezydentem ws. wyboru do KRS. Chcieliśmy, by dziewięciu sędziów do KRS wybrała większość, a sześciu opozycja. To jednak nie zadowala prezydenta - mówi Stanisław Piotrowicz, który z ramienia PiS prowadzi negocjacje ws. reformy sądów z ośrodkiem prezydenckim. Poseł Piotrowicz dodaje, że teraz ruch należy do głowy państwa.