Personel kabinowy irlandzkich tanich linii lotniczych Ryanair rozpoczął w środę dwudniowy strajk, w wyniku którego odwołano w Europie 600 lotów. Pracownicy chcą m.in., by w całej Europie umowy o pracę zawierano na podstawie prawa lokalnego, a nie irlandzkiego.
Według przewidywań w Hiszpanii ma strajkować około 1800 pracowników Ryanaira i to właśnie ten kraj jest najbardziej dotknięty strajkiem. Jak poinformowała rzeczniczka hiszpańskiego związku zawodowego USO, strajk rozpoczął się „bez incydentów”. W siedzibie Ryanaira na należącej do hiszpańskich Kanarów wyspie Lanzarote są inspektorzy wysłani przez ministerstwo pracy.
Na lotnisku w Madrycie pracownicy Ryanaira rozdają pasażerom ulotki, w których wyjaśniono, jak skontaktować się z obsługą klienta firmy, by uzyskać odszkodowanie za odwołane loty.
Więcej na wGospodarce.pl