Największym przeżyciem jest dla mnie spotkanie z powstańcami, to największy zaszczyt i przyjemność, móc z nimi przebywać, dotknąć dłoni. Oni są dla mnie żywymi bohaterami - mówił dziś prezydent Andrzej Duda.
Dziś obchodzimy 74 rocznicę Powstania Warszawskiego. Ten heroiczny zryw rozpoczął się 1 sierpnia 1944 roku i trwał przez 63 dni. Jak co roku zarówno w uroczystościach państwowych jak i tych organizowanych przez niezależne grupy zbiorą się tysiące osób.
Mało jest żywych bohaterów, ale oni są. Wystarczy posłuchać, jaki mają stosunek do Polski - powiedział dziś prezydent RP Andrzej Duda.
Trudno zapomnieć ten dzień, miałem zaledwie 15 lat. Byłem w grupie sześciu powstańców, którzy rozpoczęli powstanie na Żoliborzu — opowiedział prof. Julian E. Kulski, polski architekt, żołnierz AK, major Wojska Polskiego, powstaniec warszawski.
Kilka tysięcy żołnierzy NSZ z wielką odwagą i poświęceniem wypełniło swój żołnierski obowiązek. Dowódca sił powstańczych gen. Antoni Chruściel „Monter” powiedział, że w czasie powstania, tylko zgrupowanie NSZ Chrobry II nie oddało Niemcom ani piędzi terenu — opowiedział powstaniec warszawski, dowódca plutonu szturmowego w pułku Narodowych Sił Zbrojnych „Sikora” i żołnierz kompanii osłonowych batalionu Armii Krajowej „Miłosz”, gen. Jan Podhorski.
Oprócz docenienia heroizmu Powstańców podkreśla się też zniszczenia jakich dokonali Niemcy w Warszawie, podczas tłumienia zrywu.
Według powojennych szacunków, w latach 1939-1945 w Warszawie zniszczono ok. 75 proc. budynków; bez prawobrzeżnej części miasta, wskaźnik ten wynosił 85 proc.; gdyby nie wojna, Polska miałaby dziś ok. 60 mln mieszkańców - powiedział szef zespołu ds. reparacji Arkadiusz Mularczyk.
Oglądaj więcej w telewizji wPolsce.pl:
wPolityce.pl/ wGospodarce.pl/ as/