Za nasilającymi się atakami na Polskę kryje się świadomość konkurentów i przeciwników, że jeszcze kilka lat takiego rozwoju i znajdziemy się w europejskiej ekstraklasie – pisze Michał Karnowski na łamach nowego wydania tygodnika „Sieci”.
Publicysta opisuje lawinę krytyki, jaka spada na naszą ojczyznę i rząd ze strony komercyjnych mediów, opozycji i lewicowych propagandystów. Wylicza tezy, jakie słychać ze strony nieprzychylnych Polsce komentatorów: świat nas potępia za reformy sądownictwa, Bruksela traci cierpliwość, a w kraju same złe trendy.
Zdaniem Karnowskiego sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Polska jeszcze nigdy nie była tak silna politycznie i gospodarczo. Widać to było m.in. w Davos, kiedy premier Mateusz Morawiecki spotkał się z liderami światowego biznesu. Ogłoszono wartą 1,5 mld inwestycję międzynarodowego koncernu farmaceutyczno-chemicznego w Polsce, i to w obszarze najbardziej pożądanym: wysokich technologii, badań rozwojowych. A w polskim pawilonie na forum zjawili się sekretarz generalny OECD Jose Angel Gurria oraz minister ekonomii i finansów Francji Bruno Le Maire, by posłuchać o sukcesie polskiej walki za mafiami vatowskimi i propozycjach eliminacji rajów podatkowych w Europie. Znaczący rozwój i znaczenie Polski dostrzegają również kraje Europy Środkowo-Wschodniej.
Michał Karnowski podkreśla, że rząd odzyskane od złodziei pieniądze przeznaczył na podniesienie społeczne rodzin, ale roztropnie, bez przesady i nie popadł w rozdawnictwo. Polska rośnie w siłę.
Odzyskała kontrolę nad systemem bankowym (repolonizacja). Odzyskała minimum suwerenności informacyjnej (dzięki TVP za prezesury Jacka Kurskiego). Zaczęła sensownie używać ocalałych przed złodziejską prywatyzacją zasobów publicznych. Odbudowała potęgę gospodarczych kół zamachowych, jak Orlen, LOT, Grupa PZU. Według autora bardzo ważne jest kontynuowanie reformy sądownictwa, mimo zagranicznego lamentu. Zachodni politycy przyłączają się niekiedy do takich połajanek – co im w sumie szkodzi podlizywać się lewicowo-liberalnej prasie – ale doskonale wiedzą, że to wzmacnia Polskę. Bo bez uczciwego, sprawnego i wyrwanego z postkomunistycznych układów sądownictwa nie da się osiągnąć pewnego poziomu rozwoju.
Felietonista nie popada jednak w hurraoptymizm i widzi, że jeszcze sporo wyzwań przed Polakami. Żeby było jasne: tu trzeba mieć chłodną głowę. To nie żadne sny o potędze, ale racjonalne użycie zasobów, sprawne wykorzystanie szans, konsekwentna praca. Coś odwrotnego od przypisywanej temu obozowi tromtadracji. Potęgi niemieckiej i innowacyjności tamtej gospodarki prędko nie dogonimy, francuskiej też, handel krajowy nadal tracimy, wciąż zbyt wielu Polaków żyje skromnie, duża część elit w ogóle odrzuca perspektywę narodową, państwową.
Więcej na temat rosnącej znaczeniu Polski na arenie międzynarodowej w nowym numerze tygodnika „Sieci”, dostępnym w sprzedaży od 10 lutego br., także w formie e-wydania na https://www.wsieciprawdy.pl/aktualne-wydanie-sieci.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji wPolsce.pl