Rząd drobiazgowo sprawdza pracę swoich resortów, szukając uchybień... opozycję. Jarosław Gowin, były minister sprawiedliwości i polityk PO, a obecnie szef Polski Razem uważa, że Kancelaria Premiera stara się znaleźć na niego haki. Informację tę miał otrzymać od wysoko postawionego urzędnika w KPRM,
Gowin był gościem programu "Jeden na jeden" w TVN24. Polityk, który dawniej był członkiem Platformy Obywatelskiej i nawet próbował konkurować z Donaldem Tuskiem w wewnątrzpartyjnych wyborach, zdradził, że rząd szuka argumentów do zaszachowania opozycji.
Lider Polski Razem zdradził, że rozmawiał z wysokim urzędnikiem z kancelarii premiera, który powiedział mu, że podczas audytu w ministerstwach urzędnicy przeprowadzający go dostali "jasne wytyczne" co do kontroli i tego, czego mają szukać.
Mieli sprawdzać tylko umowy podpisywane w Ministerstwie Sprawiedliwości za moich czasów. Kancelaria premiera zbiera haki na polityków opozycji
stwierdził Gowin. Dodał także, że takie działania miały miejsce w czasach, gdy premierem był jeszcze Tusk. Zaznaczył także, że nie dziwią go takie działania jak "szukanie haków", ponieważ "w ostatnich latach w Polsce pojawiły się bardzo spsiałe standardy.
Ja tylko mówię, jaką informację mi przekazano. Jak ktoś chce, to niech zweryfikuje, czy taka kontrola była zlecona
dodał na koniec Gowin.