Rok po wybuchu afery podsłuchowej Zbigniew Stonoga opublikował ponad 2,5 tys. stron z aktami dotyczącymi skandalu! Przy okazji sam wywołał nie lada skandal. Prokuratura szaleje, politycy w panice, a internauci? Szydzą jak zawsze tworząc zabawne memy!
Zbigniew Stonoga już nie raz zostawał bohaterem internetu. Jeszcze nigdy jednak nie wzbił się na takie wyżyny, jak teraz, publikując 13 tomów akt ze śledztwa w sprawie afery taśmowej. Kontrowersyjny biznesmen zapowiada kolejne publikacje na swoim Facebooku, a tymczasem internauci punktują rząd, opieszałą prokuraturę i przede wszystkim polityków uwikłanych w aferę.
Sieć już zalała fala memów związanych z przeciekiem ze śledztwa i Stonogą, który odważył się opublikować 2,5 tys. stron z akt śledztwa, które jak twierdzi "znalazł na chińskim serwerze przeglądając internet".