Poślizg, utrata kontroli nad pojazdem, uderzenie w drzewo - tak prawdopodobnie wyglądał wypadek w Dobiecinie pod Bełchatowem. Zginął kierowca i czworo pasażerów.
Tragiczne sceny rozegrały się dziś rano na gminnej drodze nieopodal Bełchatowa. Ofiarami wypadku są młodzi (od 18 do 24 lat) mieszkańcy okolicznych miejscowości. Jechali małym oplem astrą w sześć osób, prawdopodobnie nie mieli zapiętych pasów. Samochód wypadł z drogi na łuku.
Na miejscu zginęło trzech mężczyzn i 18-letnia dziewczyna. Kolejny pasażer auta zmarł po przewiezieniu do szpitala. Dokładne przyczyny wypadku wyjaśni prokuratura.
dzienniklodzki.pl/ŁW/AC