W PO popłoch i panika po porażce Bronisława Komorowskiego w I turze wyborów. Sztabowcy mają zostać zdziesiątkowani, a strategia zmieniona. Jak przed II turą wyborów będzie przekonywał do siebie Polaków prezydent?
Jak informuje "Rzeczpospolita", po I turze wyborów w sztabie prezydenta mają nastąpić poważne zmiany. Na tyle poważne, by przed II turą całkowicie zmienić strategię.
Rzeczywiście w PO słychać, że w najbliższych dniach w sztabie i otoczeniu Komorowskiego może dojść do czystki. Ale nasi rozmówcy z Pałacu Prezydenckiego takich zmian nie potwierdzają. Jak Komorowski zniósł porażkę? Według naszego rozmówcy z Pałacu Prezydenckiego był oczywiście przybity, ale wyniki zniósł „dość dobrze”. - Jest gotowy na ostateczną walkę - twierdzi
pisze "Rzepa". Dziennik informuje także, że oba sztaby wyborcze są gotowe do ostrej i bezpardonowej walki przed II turą.
Według naszych informacji sztabowcy obu kandydatów i stojące za nimi partie są gotowe do ostrych ataków na konkurenta i mobilizacji własnych elektoratów
czytamy w "Rzepie". Szczególne zmartwienia mają w PO. Jak donosi m.in. "Gazeta Wyborcza", wyniki I tury były dla polityków PO kompletnym szokiem. Nikt ze zgromadzonych na Stadionie Narodowym na wieczorze wyborczym Komorowskiego nie spodziewał się tak dobrych wyników Dudy i porażki "pewniaka" Komorowskiego.
"Szok. To jakiś koszmar. Wyć mi się chce" - takie głosy było słychać wśród działaczy PO. Nikt się nie spodziewał przegranej
czytamy w "GW".
Dziennik informuje też o tym, że Grzegorz Schetyna już wcześniej namawiał Komorowskiego, by ten odciął się od rządu. Prezydent się na to nie zdecydował, ale pomysł może wrócić teraz, gdy w oczy zajrzało mu bardzo realne widmo wyprowadzki z Belwederu.
Według naszych informacji w ostatni weekend Komorowski rozmawiał z szefem MSZ Grzegorzem Schetyną, który namawiał go, by już w swoim niedzielnym wystąpieniu mocno odciął się od rządu, gdyż tylko w taki sposób może wygrać wybory w drugiej turze. Jednak Komorowski nie zdecydował się na ten wariant. Miękko powiedział o "ostrzeżeniu dla szeroko pojętego obozu władzy"
pisze "GW" i przekonuje, że przed II turą Komorowski skupi się na sporach i przygotować do otwartej dyskusji z Dudą. Mniej będzie jeżdżenia po Polsce, a więcej walki o elektorat Pawła Kukiza.