"Plan gospodarczy rządu na ten rok składa się z trzech podstawowych celów: szybszy rozwój gospodarczy, stabilizacja finansów publicznych i poprawa sytuacji ekonomicznej Polaków" - przekonywała premier Beata Szydło na konferencji prasowej po wtorkowym posiedzeniu rządu
Premier Beata Szydło poinformowała, że wicepremier Mateusz Morawiecki będzie reprezentował Polskę w tym tygodniu na szczycie G20, na którym spotkają się przedstawiciele największych gospodarek światowych. Jak mówiła szefowa rządu, udział Polski w tym szczycie to wielka satysfakcja dla Polaków.
Zostaliśmy zaproszeni ze względu na sytuację gospodarczą, nasze wyniki i Plan na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, który Polska wprowadza
– zaznaczyła premier.
Uczestnictwo pana premiera Morawieckiego w tym spotkaniu, jest takim podsumowaniem działań rządu Prawa i Sprawiedliwości, tych naszych działań, które podjęliśmy w roku ubiegłym i które realizujemy w tym roku
– powiedziała premier. Dodała przy tym, że to dopiero początek, bo Polska dąży do stałego członkostwa w G20.
Premier Beata Szydło przypomniała, że priorytetem jej gabinetu na 2017 r. jest rozwój gospodarczy, a Polska rozwija się jak dotąd szybciej niż założył rząd.
Mamy do osiągnięcia trzy cele: realizacja "Planu na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju", szybszy rozwój gospodarki i stabilizacja sytuacji ekonomicznej Polaków
– stwierdziła premier.
Jak mówiła premier,
sytuacja gospodarcza w Polsce będzie się stabilizowała, będzie szybszy wzrost gospodarczy. A więc ten cel, który polski rząd założył, osiągamy
Jednocześnie dodała, że wskazują na to m.in. optymistyczne wskaźniki dotyczące spadku bezrobocia, wzrostu konsumpcji czy rosnące wpływy do budżetu państwa. Dzieje się tak również za sprawą rządowych programów prospołecznych, takich jak np. Rodzina 500+, które stymulują wzrost gospodarczy. Jak zauważyła szefowa rządu, inicjatywy te mają nie tylko wymiar prospołeczny, prorodzinny czy demograficzny, ale również prorozwojowy.
Wprowadzamy takie pogramy i projekty prorozwojowe, które realnie wpływają na rozwój polskiej gospodarki. To są dobre informacje dla Polaków
– podsumowała premier Beata Szydło.
W Polsce mamy jeden z najniższych poziomów bezrobocia w Unii Europejskiej
– powiedział wicepremier Mateusz Morawiecki. Jak dodał, prognozy dotyczące wzrostu gospodarczego w IV kwartale 2016 r. się nie sprawdziły.
Polska osiągnęła 2,7% wzrostu gospodarczego. Pokazaliśmy, że nasze programy społeczne, inwestycyjne i gospodarcze zaczynają działać. To był najszybszy wzrost IV kwartału od dziewięciu lat i jeden z najmocniejszych wyników w Europie. To dobry symbol podsumowujący nasze wysiłki
– zaznaczył.
Wicepremier Morawiecki dodał, że wzrost gospodarczy przełożył się na spadek bezrobocia, wzrost wynagrodzeń, eksportu oraz inwestycji, realizowanych także przez polskie przedsiębiorstwa w myśl idei "więcej gospodarki polskiej gospodarce".
Odnosząc się do bezrobocia, Morawiecki przypomniał, że według metodologii Eurostatu w lutym stopa bezrobocia wyniosła w Polsce 5,4%, a w UE było to 8,1%, natomiast w strefie euro 9,6%
Mamy jeden z najniższych poziomów bezrobocia w całej UE. Jest się z czego cieszyć
- zaznaczył.
Rosną też wynagrodzenia. Za rządów poprzedników średnioroczny wzrost wynagrodzeń wynosił 2%, a na koniec dwóch pierwszych lat rządu PiS ten współczynnik wyniesie 4,5 do 5%
Staramy się, by wynagrodzenia rosły wraz z wydajnością gospodarki, wraz ze wzrostem PKB, a nie żeby odbywało się to kosztem obywateli
– dodał wicepremier.
Wicepremier zwrócił ponadto uwagę na wzrost inwestycji w specjalnych strefach ekonomicznych. Wskazał, że kiedyś współczynnik zagranicznych przedsiębiorców inwestujących w takich miejscach wynosił 85%, a obecnie to 60 do 40%, na korzyść polskich firm.
premier.gov.pl / mm