Bronisław Komorowski mobilizuje wszystkich sojuszników przed II turą wyborów. Po spotkaniu z prezydentem deklarację poparcia dla kandydata PO złożył były prezydent - Aleksander Kwaśniewski. - Opowiadam się za doświadczeniem i przewidywalnością - oświadczył i wezwał do głosowania na Komorowskiego. Wsparcie Kwaśniewskiego "pomoże" prezydentowi tak samo jak w eurowyborach pomogło Januszowi Palikotowi?
Po spotkaniu z Bronisławem Komorowskim były prezydent oświadczył, że "24 maja odda na Komorowskiego swój głos". Aleksander Kwaśniewski wezwał także swoich sympatyków, by głosowali na obecnego prezydenta. Pytanie jednak, czy Kwaśniewski ma w ogóle jeszcze jakichś sympatyków, bo to samo wezwanie przed eurowyborami nie pomogło ani o jotę Europie Plus i Januszowi Palikotowi...
Kwaśniewski powiedział, że pierwsza tura wyborów prezydenckich pokazuje, że w Polsce stoimy przed dylematem, czy ważniejsze jest doświadczenie, przewidywalność, czy chcemy zmiany i związanego z tą zmianą ryzyka.
Były prezydent oświadczył, że ceni to, co w kampanii udało się zrobić Andrzejowi Dudzie.
Ale chcę także jasno powiedzieć, iż oceniając otoczenie międzynarodowe, w którym jesteśmy, oceniając sytuację w naszym regionie, dzisiaj dla Polski właśnie doświadczenie, zebrany przez minione kilka lat kapitał, znakomite kontakty (...), że to wszystko jest dla Polski najważniejsze. Mając do wyboru doświadczenie czy zmianę, przewidywalność czy ryzyko, ja zdecydowanie opowiadam się za doświadczeniem i przewidywalnością. Z pełnym przekonaniem namawiam do głosowania na Bronisława Komorowskiego i 24 maja będę na niego głosował
zadeklarował Kwaśniewski.