Bronisław Komorowski zrezygnował z próby przyciągnięcia wyborców Pawła Kukiza. Platforma jest załamana wynikami badań wśród wyborców, które zlecił sztab prezydenta. Wynika z niej, że ludzie nie chcą głosować na Komorowskiego, bo mają dość PO. Na ostatniej prostej sztabowcy wrócą więc do... straszenia PiS-em!
"Newsweek" pisze o kolejnej zmianie w strategii sztabu wyborczego Bronisława Komorowskiego. Prezydent już nie będzie chciał przyciągnąć do siebie elektoratu Pawła Kukiza. Potwierdziły się opinie ekspertów, którzy już kilka dni temu zwracali uwagę na to, że PO źle zdiagnozowała wyborców Kukiza i przekaz prezydenta po I turze wyborów trafił w próżnię.
Z badań [fokusowych zleconych przez sztab PBK] wynika, że Komorowski ma niewielkie szanse na przejęcie elektoratu Pawła Kukiza. Jeśli z jego 20 procent – słyszę w sztabie prezydenta – uda się przeciągnąć co czwartego wyborcę, to będzie sukces. Zdecydowana większość jego zwolenników od początku chciała zagłosować w drugiej turze na Dudę.
Rezerwy znaleziono jednak gdzie indziej. Opcję „nie wyklucza głosowania na Bronisława Komorowskiego” podczas badań zaznaczali wyborcy lewicy i – szerzej – ci, którzy w drugiej turze w 2010 roku go wsparli Komorowskiego potem od niego odpłynęli
Pisze dalej "Newsweek" i zapowiada, że sztabowcy prezydenta będą chcieli przyciągnąć wyborców rozczarowanych PO. W jaki sposób? Oczywiście strasząc PiS-em! Ich plan to pokazanie Komorowskiego jako polityka samodzielnego i tolerancyjnego, który w przeciwieństwie do Dudy nie będzie ingerować w życie prywatne obywateli.
Zadanie jednak nie jest łatwe, bo nawet z badań PO wynika, ze ludzie mają już dość tej partii.
Nastroje wśród badanych w ogóle były radykalne. Ludzie mówili o Platformie per „gnoje”, „bydło”, a nawet „skurwysyny”. To mnie uderzyło najbardziej. Jeśli Kopacz czegoś z tym nie zrobi, to Platforma zostanie na jesieni pozamiatana. Komorowski dostaje za to wszystko rykoszetem, ale społeczeństwo po prostu uważa go za przedstawiciela tego samego obozu i tego już nic nie zmieni
mówi "Newsweekowi" jeden ze sztabowców Komorowskiego. I dodaje:
Prezydenta najbardziej dołuje, że wygrał z nim człowiek wyciągnięty z trzeciego rzędu PiS. Gdyby pokonał go Kaczyński, to by to przebolał, ale Duda? Taki nikt?
Nowy spot Komorowskiego: