Widowiskowa oprawa, dowcipkujący Janusz Rewiński i mocne przemówienie Andrzeja Dudy. Tak wyglądało podsumowanie kampanii kandydata PiS. Duda ostro skrytykował PO i Bronisława Komorowskiego. - Powiedzmy sobie otwarcie, obecna władza nie jest i od samego początku nie była uczciwa - oświadczył Duda.
PiS przygotowało zakończenie kampanii Andrzeja Dudy chyba z jeszcze większym rozmachem, niż konwencję otwierającą. Na scenie znów pojawił się aktor i komik Janusz Rewiński, który niemiłosiernie szydził z Bronisława Komorowskiego.
Zwycięży Andrzej Duda, zwycięży Polska brać, a cała Ruska Buda niech idzie się wy…spać
śpiewał komik, a za jego plecami na telebimie wyświetlany był wielki żyrandol, który z hukiem stłukł się po zakończeniu występu aktora.
Mocne przemówienie miał także sam Duda.
Powiedzmy sobie otwarcie, ta władza uczciwa nie jest i od samego początku nie była. (…) Prezydent zamknął się w Pałacu i siedział tam przez pięć lat. Teraz wyszedł na ostatnie dni kampanii. Obiecuje wszystko, co kto zażąda. Niech rodacy idą pod Pałac, pan prezydent obieca wszystko
mówił Duda i dodał:
Wierzę w to głęboko, że tych obietnic nie spełni, bo wierzę, że jego kadencja właśnie się kończy i przestanie być prezydentem
Dostało się także całej Platformie:
Wychodzi Donald Tusk wobec strajkujących rodziców dzieci niepełnosprawnych, składa obietnice. Prezydent ich nie widzi. Żona prezydenta mówi: "zapraszam" - matki dzieci niepełnosprawnych mówią, że nie przerwą protestu, bo chcecie nas z Sejmu wybawić (…) Rozmawiałem niedawno z jedną z tych mam, pytałem czy dotrzymano obietnic. Powiedziała, że nie dotrzymano i znów protestują
grzmiał Duda.
Duda i osoby, które zabierały przed nim głos, przemawiały ze sceny, otoczone uczestnikami konwencji. W scenografii dominował wielki telebim, na którym były wyświetlane m.in. spoty kandydata, a także duża biało-czerwona flaga. Kandydat PiS dotarł na miejsce, razem żoną, córką i młodymi ludźmi „Dudabusem”. Wchodząc na salę przez kilka minut ściskał ręce sympatyków. Zebrani mieli ze sobą biało-czerwone flagi i bannery z napisem „Przyszłość”.
W konwencji wzięli udział liczni politycy PiS z prezesem Jarosławem Kaczyńskim, a także politycy Zjednoczonej Prawicy i Solidarnej Polski. Konwencja odbywała się pod hasłem „Dobra zmiana".