- Wiemy, jakie błędy zostały popełnione w kampanii prezydenckiej Bronisława Komorowskiego, ale tych błędów nie popełnimy w kampanii parlamentarnej - zapowiedział rzecznik rządu, Małgorzata Kidawa-Błońska. Dodała jednocześnie, że niezwykle skuteczne w kampanii wyborczej okazały się rozwiązania przyjęte przez sztab Andrzeja Dudy. PO jesienią również chce postawić na "większy kontakt bezpośredni" z wyborcami.
Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała radiowej Trójce, że choć PO wie, jakie błędy popełniono podczas kampanii Komorowskiego, "to nie Platforma prowadziła kampanii Bronisława Komorowskiego", więc rozliczeń nie będzie. Jednoczenie rzeczniczka rządu nie chciała powiedzieć, o jakie błędy w kampanii chodzi. Zaznaczyła jednak, że jej partia ma zamiar skorzystać z tych metod, które sprawdziły się w sztabie PiS.
Ta kampania będzie wymagała innego sposobu komunikowania się z Polakami (...) Na pewno większy nacisk na kontakty bezpośrednie
stwierdziła, dodając, że to właśnie uciski dłoni, podróże po kraju i bezpośrednie spotkania z ludźmi zbudowały poparcie dla Dudy.
Była duża chęć zmiany, pokazania, że Polacy oczekują kogoś innego
przyznała Kidawa-Błońska. W jej ocenie na Dude głosowali nie tylko wyborcy PiS, ale także elektorat lewicy i wielu niezadowolonych w tego, co dzieje się w Polsce.