Rodzice Andrzeja Dudy ręczą za obietnice syna. Jego ojciec, Jan Tadeusz Duda, który jest wykładowcą na krakowskim AGH zapewnia, że syn dotrzyma słowa i spełni wszystkie wyborcze obietnice. Dlaczego? Bo tak go wychował. - Mieliśmy w domu taką podstawową zasadę, że dziecko trzeba wychowywać na ludzi odpowiedzialnych za siebie i za wszystko, za co się biorą - deklaruje.
Andrzej Duda obiecał Polakom nie jedno. Deklarował m.in. obniżenie wieku emerytalnego, wsparcie dla rodzin, zmiany w podatkach... Czy zdoła spełnić te obietnice? Jego rodzice zapewniają, że tak, bo ich syn "nie rzuca słów na wiatr".
Mogę zapewnić Polaków, że Andrzej nie rzuca słów na wiatr i traktuje je jak świętość. Dlatego wiem, że będzie robił wszystko, aby Polakom żyło się lepiej i jego obietnice z kampanii przełożą się na realne życie Polaków. Andrzej nie oszuka swoich rodaków. Jest uczciwy, prawy (...) Jest rzetelny i zawsze dotrzymuje słowa. Gwarantuje dobrą zmianę
powiedział Jan Tadeusz Duda, ojciec nowego prezydenta w rozmowie z "Super Expressem". W rozmowie z tvn24.pl dodał natomiast:
Mieliśmy w domu taką podstawową zasadę, że dziecko trzeba wychowywać na ludzi odpowiedzialnych za siebie i za wszystko, za co się biorą (...) Zawsze dzieciom mówiłem, że wolny człowiek nie musi mieć stróża obok siebie, bo ma stróża w sercu, w głowie, w duszy
oznajmił profesor AGH.
Duda senior wyznał także, że przeżył niesamowite wzruszenie po zwycięstwie syna w wyborach.
Prawie się popłakałem. Wierzyłem, że wygra i jak widać opatrzność nas wysłuchała
wyznał.