Ewa Kopacz chce samodzielnie ustalać składy list PO do jesiennych wyborów! Szefowa partii podczas wyjazdowego posiedzenia w Jachrance pod Warszawą zapowiedziała, że miejsc na listach nie dostanie "piata kolumna", która szkodzi Platformie. Zażądała też na czas wyborów jednoosobowego przywództwa w partii.
Nastrój - jak donoszą sami politycy PO - podczas sześciogodzinnego spotkania wyjazdowego PO w Jachrance był bojowy. Szczególnie ostra wobec kolegów i koleżanek była Ewa Kopacz. Szefowa rządu wzywała do pełnej mobilizacji przed wyborami i zażądała od członków partii, by na czas wyborów podporządkowali się jej indywidualnym decyzjom co do składu list wyborczych.
Kopacz chce sama decydować o kształcie list. Po tym jak podsumowano w Jachrance niespecjalnie udaną kampanię wyborczą Bronisława Komorowskiego, szefowa partii oznajmiła, że odrzuca wszystkich doradców - zarówno tych, którzy podpowiadają jej by z list "wyciąć" ludzi Grzegorza Schetyny, jak i tych buntujących ją przeciwko "spółdzielni" Cezarego Grabarczyka i Andrzeja Biernata. Kopacz zapowiedziała, że miejsce na listach PO znajdzie się dla tych, którzy pracują na rzecz partii, a nie dla "szkodników", których nazwała "piątą kolumną". jak twierdzi "Gazeta Wyborcza", Kopacz chce wziąć pełną odpowiedzialność za wynik jesiennych wyborów.
Rozmawialiśmy o ofercie dla wsi polskiej, o jej rozwoju, musimy mocniej docierać do mieszkańców wsi, bo ostatnio w tej kwestii przegrywaliśmy starcie
mówił po spotkaniu szef klubu PO Rafał Grupiński, który zdradzał kulisy spotkania i planu nowych propozycji wyborczych i strategii walki w nadchodzących wyborach.
Nikt nie ścinał żadnych głów, nie było polowania na czarownice, była pełna mobilizacja do wspólnej pracy nad lepszą Polską. (...) Chcemy przedstawić Platformę, jako partię odnowioną, ale jednocześnie trzymającą się zdrowego rozsądku, centrową, racjonalną, ale także lepiej rozmawiającą z ludźmi, bo była jakaś arogancja w niektórych (naszych - red.) wypowiedziach
wtórował mu w TVN24 poseł Marcin Święcicki.
Mówiła, że nie będzie skrętu w żadną ze stron, Platforma będzie w pełni przygotowana do tych wyborów. To było wyraźnie powiedziane, że jesteśmy partią centrową (…). Czasy się zmieniają, ale PO daje gwarancje bezpieczeństwa i racjonalności
komentował posiedzenie wyjazdowe PO Grzegorz Schetyna w TVP Info.