Znany spin doktor i polityczny globtroter, Michał Kamiński, szuka sobie nowej pracy. Doradca Ewy Kopacz przeczuwa chyba słaby wynik PO na jesieni, bo szuka sobie nowej pracy. Jak donoszą media, marzy mu się by zostać doradcą prezydenta... Ukrainy, Petra Poroszenki!
O nowych planach Michała Kamińskiego donosi dziennik "Fakt". Według ustaleń tabloidu, były spin doktor PiS, doradca Ewy Kopacz i cichy pomocnik Bronisława Komorowskiego, szuka teraz pracy na Ukrainie.
Polityk ma przeczuwać kiepski wynik PO, a co więcej - swoją bardzo słabą pozycję w PO. Kamiński, który niegdyś był m.in. europosłem PiS, chciałby się dostać do Sejmu. Ma wystartować, jak donosi "Fakt" z Tarnowa, ale na 1. miejsce na wyborczej liście PO szanse ma znikome. W partii nikt go nie lubi i nawet pomoc premier Ewy kopacz może nie pomóc.
Kamiński po raz kolejny patrzy więc z nadzieja na wschód. Już raz przymierzał się do stanowiska ambasadora w Kijowie, ale jego plany miał pokrzyżować Grzegorz Schetyna. Teraz Kamiński idzie krok dalej i zamierza zostać doradcą samego prezydenta Ukrainy, Petra Poroszenki. W ten sposób, zdaniem "Faktu", Kamiński zyskałby lukratywną posadę na kolejne cztery lata.
Kamiński zrobi na Ukrainie furorę czy wręcz przeciwnie - po raz kolejny zaliczy klęskę, taką jak przy swojej aferze zegarkowej?
Starcie politycznych pitbuli! Kamiński vs Kurski: