Grażyna Szapołowska wydała niedawno swoją trzecią książkę i zagrała w filmie wyreżyserowanym przez córkę Katarzynę Jungowską. W rozmowie z nami aktorka wyjaśniła, czym jest dla niej miłość, dlaczego lubi prowokować i zapowiedziała, że nie zamierza spoczywać na laurach.
Szapołowska chętnie udziela się również w mediach społecznościowych. Artystka prowadzi m.in. swój oficjalny profil na Facebooku, na którym publikowane przez nią komentarze wzbudzają duże zainteresowanie. Nam zdradziła, czy fani zwracają się do niej o pomoc lub poradę za pośrednictwem Internetu.
– Zwracają się, na przykład o przepis na makowca. Ale bardzo często bywa tak, że jak napiszę jakieś kontrowersyjne zdanie, to ludzie zaczynają między sobą rozmawiać – uwielbiam to śledzić: jakie są opcje patrzenia na pewne rzeczy z jednej i z drugiej strony
– zwierza się w rozmowie z nami aktorka.
I dodaje, że wzbudzanie zainteresowania innych ludzi pełni szczególną rolę nie tylko w jej życiu osobistym, lecz także artystycznym.
– Lubię prowokować. Nie lubię być obojętna, więc myślę, że teraz będę prowokowała coraz bardziej (śmiech). Bo to jest po prostu ciekawość świata: co się dzieje z ludźmi, dlaczego reagują w taki a nie inny sposób, czy jest na to jakaś odpowiedź. W ogóle prowokacja to jest inspiracja dla wszystkich artystów. Prowokować, szarpać, nie nudzić…
– tajemniczo mówi nam Grażyna Szapołowska.
Całość przeczytasz w najnowszym wydaniu magazynu LOOK!, dodatku do tygodnika ABC. Aktualny Bezkompromisowy Ciekawy.