To może być najbardziej kontrowersyjny polski film ostatnich lat! Borys Lankosz chce nakręcić fabularyzowaną biografię gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Projekt jest na etapie scenariusza i już budzi olbrzymie emocje. Komunistyczny dyktator zostanie przedstawiony jako zdrajca czy bohater narodowy?
Choć Jaruzelski jest jedną z najbardziej tajemniczych i kontrowersyjnych postaci w historii Polski, jeszcze nikt nie odważył się nakręcić o nim filmu fabularnego. Każda pogłoska o takiej produkcji spotykała się dotychczas z falą skrajnych reakcji. Tak było m.in. dwa lata temu, gdy po premierze książki Moniki Jaruzelskiej „Towarzyszka panienka” pojawiły się spekulacje, że Agnieszka Holland chce zrobić taki film, obsadzając w głównej roli Bogusława Lindę. Nie mniej kontrowersji towarzyszyło w 2010 r. premierze w TVP pierwszego dokumentu o Jaruzelskim, pt. „Towarzysz generał”, autorstwa Grzegorza Brauna i Roberta Kaczmarka.
Teraz z produkcją o polskim komunistycznym dyktatorze chce się zmierzyć Lankosz, który zasłyną obsypanym nagrodami „Rewersem” i trzymającym w napięciu thrillerem „Ziarno prawdy”.
Chciałbym dotrzeć do prawdy o Jaruzelskim, zrozumieć, jak z panicza z ziemiańskiej rodziny przeobraził się w komunistycznego dyktatora, znienawidzonego przez znaczną część rodaków. Interesuje mnie, co wpływało na jego decyzje
zapowiada reżyser w rozmowie z Onet.pl.
To będzie epickie kino
zapewnia Mariusz Cieślik, współautor scenariusza i książki „Jaruzelski. Życie paradoksalne”, która służy za punkt wyjścia do filmu. W rozmowie z Onetem Cieślik zdradza też, że film nie będzie skupiał się na politycznych wydarzeniach, a na tajemniczej przemianie generała i jego psychice.
To jest nasz Anakin, który zamienia się w Dartha Vadera
dodaje.
Jeśli chcesz się dowiedzieć więcej o tym jak twórcy filmu rozpracowują psychologię generała i czy pomoże im w tym Monika Jaruzelska - sięgnij po najnowsze wydanie Tygodnika "ABC"!