Mężczyzna dostawał wcześniej pogróżki. Rok temu został pobity. Mimo to policja nie umiała zapewnić bezpieczeństwa Łukaszowi M. Dziennikarz portalu naszamlawa.pl został zabity w toalecie kręgielni w Mławie. Policja rozesłała list gończy za sprawcą. Redakcyjni koledzy nie mają wśtpliwości - dziennikarz zginął, bo podejmował niewygodne i "trudne tematy".
Do zabójstwa dziennikarza doszło w nocy z soboty na niedzielę w kręgielni lokalu w Mławie. 32-letni Łukasza M. zginął w toalecie lokalu, gdzie udał się ok. godz. 2 w nocy. Razem z nim do łazienki wszedł młody mężczyzna, którego dziennikarz znał. Wyszedł tylko jeden z nich.
Policja już rozesłała list gończy za podejrzanym o zabójstwo, którego widać na monitoringu z lokalu. To młody mężczyzna, który uprawia sztuki walki. Na nagraniach nie widać, by wchodząc do toalety z dziennikarzem miał ze sobą jakie narzędzie, którym mógł go zabić. Dziennikarz dobrze znał podejrzanego o zabójstwo. W lokalu obaj bawili się jednak w dwóch oddzielnych grupach. ciganemu listem gończym grozi dożywocie.
Łukaszowi M. już wcześniej grożono śmiercią, gdyż jak twierdzą jego redakcyjni koledzy, "podejmował trudne tematy". Dziennikarz otrzymał pocztą swój własny nekrolog. Wcześniej, w styczniu 2014 roku, został napadnięty i pobity.
To na pewno nie był napad na tle rabunkowym. Miałem przy sobie aparat, dokumenty i telefon. To była osoba, która na mnie czekała. Nic do mnie nie mówiła. Na pewno chodziło o zamieszczanie tekstów na portalu. Innej możliwości nie widzę. (...) Domyślam się, kto mógł stać za tym pobiciem, ale nie mogę tego ujawnić. To jest sprawa dla policji
pisał o ataku na siebie Łukasz M.
Mężczyzna zgłaszał sprawę pobicia i pogróżek policji. Funkcjonariusze nie byli jednak w stanie zapewnić mu bezpieczeństwa i ochrony. Łukasz M. miał rodzinę - żonę i dwoje dzieci. Teraz szefowa MSW, Teresa Piotrowska zażądała szczegółowych wyjaśnień w tej sprawie.
Zwróciła się poprzez Komendę Główną Policji o szczegółowe informacje dot. zarówno samego tragicznego wydarzenia, jak i działań podejmowanych przez policję.
powiedziała rzecznik MSW, Małgorzata Woźniak.
Z dotychczasowych informacji nie wynika, by zabójstwo dziennikarza miało związek z wcześniejszymi groźbami, które były pod jego adresem kierowane
twierdzi jednak rzecznik policji Mariusz Sokołowski.
Oto wizerunek Bartosza Nowickiego ściganego za zabójstwo dziennikarza:
Widziałeś go? Skontaktuj się z policją!