Biuro Ochrony Rządu ogranicza niezwykle kosztowne działania, które od miesięcy polegają na pilnowaniu byłych polityków Platformy Obywatelskiej. Drastycznie ograniczono ochronę b. Prezydenta Bronisława Komorowskiego oraz b. Premiera Donalda Tuska i Ewy Kopacz. Tygodnik „ABC” wielokrotnie wytykał rozbudowaną ochronę polityków poprzedniego obozu władzy, a reporterzy na łamach „ABC” informowali o licznych przypadkach wykorzystywania służbowych samochodów z kierowcą oraz agentów Biura Ochrony Rządu dla wygody b. polityków koalicji rządowej.
To tygodnik „ABC” ujawnił, że w Radomiu BOR pilnuje posesji, na której mieszka matka Ewy Kopacz, że agenci wożą b. premier na obiady z córką. Z początkiem stycznia na łamach „ABC” ukazały się zdjęcia wskazujące, że obecny wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz wożony jest limuzyną na sopockie molo. Jeszcze w grudniu sopockiego domu szefa Rady Europejskiej, Donalda Tuska pilnowało kilkunastu policjantów oraz kilku oficerów Biura Ochrony Rządu. Mało tego! Posesja objęta była specjalnym monitoringiem wizyjnym, którego kamera zamontowana była na jednym ze słupów.
Z początkiem stycznia pod dom Tuska przyjechała specjalna ekipa. Pieczołowicie rozmontowano monitoring oraz specjalne okablowanie. Spod domu zniknął też radiowóz policyjny.
– Jestem przekonany, że była to decyzja konsultowana politycznie, która jest zresztą niemądra, mściwa i małostkowa — komentował w „Gazecie Wyborczej” prezydent Sopotu, Jacek Karnowski.
– Ochrona jest, ale będzie bardziej dyskretna, nie widzimy potrzeby, by oficerów przy Donaldzie Tusku było aż tak wielu – przyznaje nam jeden z urzędników MSWiA. – To nie kwestia celowego upokorzenia przewodniczącego RE, ale rzeczywistych potrzeb, związanych z bezpieczeństwem – dodaje.
Czy podobnie będzie z ochroną daczy b. prezydenta RP, Bronisława Komorowskiego w Budzie Ruskiej? Decyzję o wycofaniu ochrony z posiadłości Komorowskiego na Suwalszczyźnie podjął nowy szef BOR płk Andrzej Pawlikowski. Oczywiście Komorowskiemu nadal przysługuje dożywotnia ochrona BOR wraz z limuzyną. Jednak jeśli chce, aby ktoś teraz pilnował mu działki, będzie musiał sobie wynająć stróża. Wcześniej oficerów BOR do pilnowania swoich pozamiejskich posiadłości po zakończeniu kadencji nie wykorzystywali ani Lech Wałęsa, ani Aleksander Kwaśniewski.
Więcej na temat „borowskiej” ochrony byłych notabli PO w nowym wydaniu tygodnika „ABC” w sprzedaży od 18 stycznia. „ABC – tygodnik aktualny, bezkompromisowy i ciekawy” jak co tydzień dostarcza czytelnikom zestaw emocjonujących i zaskakujących artykułów do przeczytania.
Zapraszamy do lektury i na stronę tygodnika www.abctygodnik.pl oraz na profil ABC na Facebooku - www.facebook.com/ABCtygodnik