"Dlaczego akurat św. Maksymilian? To długa historia, ale w największym skrócie - on był do szpiku kości przedsiębiorcą, startuperem! Szeroko o tym piszemy na stronie petycji, ale zbudowanie prawie 700-osobowego przedsiębiorstwa-wydawnictwa w Niepokalanowie w ciągu zaledwie paru lat, lądowisko dla samolotów, otwarcie zagranicznych oddziałów kilka lat po starcie macierzystego klasztoru pod Warszawą - to wszystko przecież spektakularne osiągnięcia!"
Czy Święty może zostać patronem dla przedsiębiorców? Czy jest moralność, etyka w biznesie? Wreszcie - czym jest "Startup na Maxa"? O tym "ABC" rozmawia z Maciejem Gnyszką.
Arkady Saulski: Każdy wie czym jest start-up. Ale co to jest "StartupNaMaxa.pl"?
Maciej Gnyszka: Z tą znajomością startupów bym nie przesadzał... hahaha Natomiast co do akcji StartupNaMaxa.pl, to petycja online skierowana do papieża Franciszka z prośbą o ogłoszenie św. Maksymiliana Marii Kolbego patronem przedsiębiorców i startupów właśnie.
Świat start-upów kojarzy się z Krzemową Doliną, wielkimi technologiami. Skąd idea by wpleść w tę wrażliwość religijną?
To pytanie postawiłbym inaczej: dlaczego akurat św. Maksymilian? To długa historia, ale w największym skrócie - on był do szpiku kości przedsiębiorcą, startuperem! Szeroko o tym piszemy na stronie petycji, ale zbudowanie prawie 700-osobowego przedsiębiorstwa-wydawnictwa w Niepokalanowie w ciągu zaledwie paru lat, lądowisko dla samolotów, otwarcie zagranicznych oddziałów kilka lat po starcie macierzystego klasztoru pod Warszawą - to wszystko przecież spektakularne osiągnięcia! Już teraz widzę, że jego postać potrafi inspirować nawet oddalonych od wiary przedsiębiorców.
Pytanie, które musi wisieć nad tym wywiadem - czy jest w ogóle, współcześnie, jeszcze coś takiego jak "etyka w biznesie"? Wiara w biznesie? Moralność w biznesie?
Oczywiście. Zmieniają się formy, zmieniają się czasy, ale uczciwość i dawanie każdemu tego, co mu się słusznie należy oraz szacunek otoczenia stąd płynący są niezmienne. Zresztą to dobrze widać na przykład w Towarzystwach Biznesowych, które założyłem, a które skupiają przedsiębiorców, którzy są przywiązani do tradycyjnych wartości.
Czy Waszym zdaniem zwrot ku moralności, etyce chrześcijańskiej może przynieść szerszą odnowę moralną w biznesie? Skończyć z brakiem etyki, oszustwem, wyzyskiem?
Powiem krótko. Skoro chrześcijaństwo poradziło sobie z niewolnictwem, dlaczego nie miałoby poradzić sobie z oszustwem? Oczywiście te sukcesy, to zbliżanie się do ideału, bo grzech, błędy, będą na świecie zawsze - dopóki będzie wolność.
Więcej na stronie - http://www.startupnamaxa.pl/
Rozmawiał Arkady Saulski.