Dziennikarka, która w swoich wpisach krytykował Magdalenę Ogórek, została ukarana przez Facebooka. Karolina Korwin-Piotrowska, co sama przyznała, straciła możliwość dodawania wpisów, bo komuś nie spodobało się, że nazwała kandydatkę SLD "Blondzią".
Korwin-Piotrowska nie będzie mogła dodawać wpisów na swoim profilu na Facebooku przez 30 dni. Wszystko przez to, że nazwała Magdalenę Ogórek "Blondzią", a Polaków "zidiociałymi", po tym jak nie rozpoznawali symbolu SS.
Właśnie zablokowano mi możliwość dodawania postów na Facebooku na 30 dni, bowiem wyraziłam publicznie swój pogląd w sprawie kandydatki na Prezydenta. Pewnie ktoś z jej sztabu tak długo zgłaszał mojego posta, że sukces odniósł. Brawo. Kolejny dowód na to, że pracują tam pozbawione funkcji myślenia korposzczury. Dostałam potem drugą informację, że po poście o zidiociałych Polakach i prowokacji Filipa Chajzera na ulicach Warszawy, dotyczącej tego, że nie rozpoznajemy symbolu SS, też jestem zablokowana, na kolejne 30 dni. Naruszyłam podobno standardy tego szanowanego medium. Czyżby tym, że napisałam, że to politycy ponoszą sporą odpowiedzialność za to, że edukacja wygląda tak, jak wygląda w Polsce? Że sami są z lekka niewyedukowanymi bałwanami?
napisała dziennikarka. Korwin-Piotrowska całą sytuację nazywa absurdem i żali się na bezmyślność pracowników Facebooka. Jednoczenie dokłada dalej do pieca, krytykując Magdalenę Ogórek:
Muszę przyznać, że od poniedziałku, kiedy tekst o Pani Kandydatce powstał, zetknęłam się z tak rekordową ilością oszołomstwa, konfabulacji i debilizmu podniesionego do rangi wzoru, że SZOK. Polski przaśny i chamski szołbiznes przy tym tym mizianko. (...) Myliłam się. Chcesz poznać granice dna mentalnego, granice chamstwa, głupoty, zrób cokolwiek w obrębie polityki, choć jako podatnik, za którego pieniądze utrzymywana jest cała banda partyjnych kretynów, masz podobno do tego prawo
dodała rozwścieczona.
Pani Blondzi życzę wiele powodzenia w drodze do zasłużonej medialnej sławy i okładki w "Vivie". Filipowi Chajzerowi kolejnych świetnych materiałów. A sama szybko zakładam jednak swojego bloga. Nie ma wyjścia, dziękuję za impuls. I Facebook z jego pozbawionymi mózgu pracownikami z kosmosu może mi naskoczyć.
zakończyła rozgoryczona Korwin-Piotrowska.