Para Amerykanów pragnęła zwiedzić Bliski Wschód, udowadniając, iż „w każdym człowieku jest dobro”. Zostali zamordowani przez terrorystów z ISIS.
Jay Austen oraz Lauren Geoghegan byli parą dwudziestolatków, którzy rzucili pracę by wyruszyć w rowerową podróż po Bliskim Wschodzie. Oboje deklarowali się jako liberałowie, postępowcy i weganie, zaś na wspólnym blogu opisywali swoją wizję rzeczywistości.
Twierdzili, że zło jest tylko koncepcją ukutą przez człowieka i politykę, tymczasem każda istota ludzka jest dobra. By udowodnić te słowa wyruszyli w 2017 roku w podróż po Bliskim Wschodzie.
O ile na samym początku, w krajach takich jak Turcja spotykali się z życzliwością o tyle z czasem trafili na ziemie kontrolowane przez islamskich bojowników z ISIS. Wkrótce, według informacji telewizji CBS zostali brutalnie zamordowani przez bojowników tzw. Państwa Islamskiego.
Więcej na wGospodarce.pl