Choć przez lata uchodzili za niemal idealny związek, od pewnego czasu plotkuje się, że w małżeństwie Beaty Kozidrak i Andrzeja Pietrasa nie dzieje się najlepiej. Zdradzamy nieznane kulisy ostatnich doniesień na temat ich rozstania.
Pozwól mi być, być tak z tobą jak niebo z ziemią, płomień z wodą – śpiewa Beata Kozidrak w piosence „Płomień z nieba”. Tak też jest w jej małżeństwie z Andrzejem Pietrasem od 36 lat – choć oboje mają wybuchowy temperament, do tej pory uchodzili za zgodną parę. Ostatnio jednak pojawiły się niepokojące plotki o kryzysie w ich związku. Mówi się, że godzenie życia zawodowego i prywatnego ich przerosło. Czy w jednym z najbardziej znanych związków polskiego show-biznesu faktycz nie nie dzieje się najlepiej?
Andrzej Pietras i Beata Kozidrak nigdy nie ukrywali, że ich związek jest pełen gorących emocji. Plotkuje się jednak, że od jakiegoś czasu spory w tempera- mentnym małżeństwie wokalistki Bajmu przybrały na sile.
Wiele razy zdarzało im się ostro kłócić, choćby w garderobie przed koncertami. Współpracownikom zdarzało się wtedy słyszeć, jak Andrzej w ostrych słowach krytykował wizerunek Beaty. Miał zastrzeżenia do kreacji scenicznych, które artystka wkładała na scenę. Twierdził, że są zbyt śmiałe
zdradza nam osoba z otoczenia pary. Mówi się, że miarka się przebrała i Kozidrak wyprowadziła się z rezydencji pod Lublinem pod Warszawę, do mieszkania starszej córki, Katarzyny Pietras.
Jesteś ciekawy reszty szczegółów do których dotarliśmy? Sięgnij po najnowsze papierowe wydanie Tygodnika"ABC"!