Gdyby nie oni - nigdy nie byłoby rewolucji na kijowskim Majdanie, która rozpoczęła najgwałtowniejsze od lat przemiany polityczno-społeczne na Ukrainie. Nie chodzi jednak o polityków czy aktywistów z pierwszych stron gazet, a o zwykłych ludzi. I właśnie o nich jest książka Piotra Pogorzelskiego "Ukraina. Niezwykli ludzie w niezwykłych czasach".
Piotr Pogorzelski mówi, że owi niezwykli ludzie to ci, którzy poświęcili bardzo wiele, by mimo oporu władz wiec na Majdanie trwał. Wielu z nich na manifestacjach było codziennie, a niektórzy ograniczali się tylko do przynoszenia protestującym ubrań, leków i innych rzeczy. Część z tych osób jest aktywna do dziś, wysyłając paczki dla żołnierzy lub samemu walcząc w konflikcie na wschodzie kraju.
Autor książki podkreśla, że nie planował kolejnej książki opisującej Majdan. Dlatego najważniejszy jest aspekt czysto ludzki - przedstawione są w niej na przykład losy osób, domagających się wolności słowa na Ukrainie. Piotr Pogorzelski pisze między innymi o dziennikarzach, którzy szczególnie mocno upominali się o swobody obywatelskie. W książce jest też duży rozdział o organizacjach pozarządowych, które również dołożyły swoją "cegiełkę" do sukcesu Majdanu.
Piotr Pogorzelski zapewnia, że każdy znajdzie w jego książce coś dla siebie. Szczególnie zaś poleca ją tym, którzy chcą dowiedzieć się, jak naprawdę wygląda życie na Ukrainie, bo, jak mówi, większość przekazów medialnych jest siłą rzeczy krótkich i dość powierzchownych.
Codziennie każdy słyszy o Ukrainie (...) i żeby zrozumieć to co się dzieje, warto dowiedzieć się co było wcześniej - przed i w czasie Majdanu. Chodzi o to, by mieć takie tło, co pozwoli nam lepiej orientować się w sytuacji u naszego wschodniego sąsiada
mówi IAR Pogorzelski, który był korespondentem podczas rewolucji na Majdanie.