To pierwsza taka operacja na świecie! Co więcej - zakończona sukcesem. Mężczyzna, któremu w styczniu 2015 roku przeszczepiono penisa, będzie miał dziecko. Przed operacją narząd... wytatuowano, by miał ten sam kolor skór co skóra pacjenta. Lekarze zapowiadają kolejne tego typu operacje.
O losach 21-latka po operacji przeszczepu penisa pisze "Daily Mirror". Mężczyźnie lekarze z Kapsztadu przeszczepiono organ płciowy ze względu na nieudany zabieg obrzezania, który przeszedł.
Początkowo nie mieliśmy żadnego finansowego zaplecza, żadnego wsparcia ze strony darczyńców. Za to wielu ludzi nas krytykowało
mówił dr Van der Merwe, członek grupy południowoafrykańskich medyków, którzy podjęli się operacji. 21-latka operowano w styczniu 2015 roku. Dawca narządu nie jest do tej pory znany. Wiadomo jednak, że zmarł w grudniu ubiegłego roku. Aby penis pasował kolorem do skóry pacjenta, pokryto go jednolitym tatuażem w odpowiednim kolorze - pisze radio Zet, które o zabiegu w Kapsztadzie donosiło już w marcu.
Teraz lekarze mogą w pełni świętować sukces swojej operacji, bowiem 21-letnia dziewczyna pacjenta... zaszła w ciążę. Dziecko jest w wieku ok. 4 miesięcy i na świat przyjdzie ok. października. Będzie to pierwsze dziecko spłodzone przeszczepionym penisem!
Podekscytowani lekarze chcą przeprowadzać kolejne takie operacje. w kolejce do nich czeka - jak donosi "DM" - 9 innych pacjentów, których narządy płciowe ucierpiały właśnie z powodu okaleczeni w wyniku nieudanego zabiegu obrzezania.